Mój Pan

Mój Pan

wtorek, 29 listopada 2016


29.11.2010, godz. 12.48


Prześladowanie prawdziwych wizjonerów



Załaduj kopię Prześladowanie prawdziwych wizjonerów:
Orędzie nr 23 z serii Ostrzeżenie
poniedziałek, 29 listopada 2010, godz. 12.48
Moja córko, napisz to, aby ostrzec świat przed prześladowaniem, zadawanym Moim wybranym duszom, posłanym na świat, aby dzielić się prawdą i ratować dusze przed Moim Powtórnym Przyjściem.
Zauważysz, że Moi wybrani wizjonerzy i prorocy są tymi, którzy zostaną bezpośrednio odrzuceni przez fałszywych proroków. Te Moje piękne dusze, wybrane dzięki ich prostemu oddaniu się, będą cierpieć w jedności ze Mną odrzucenie, jakie cierpiałem z rąk ludzkości.
Ci, którzy cierpią we Mnie, ze Mną i z Mojego powodu, są prawdziwymi prorokami. To są dusze, które będą dręczone, wzgardzone i potępione bezpośrednio z Mojego powodu. Będą także odrzuceni przez Mój własny Kościół, ale nie przez wszystkie Moje wyświęcone sługi. Moi oddani naśladowcy, którzy podążają wiernie za Moimi naukami, też będą kuszeni, aby ich odrzucić, aż do czasu kiedy prawda powoli ich oświeci.
Od samego początku, kiedy posyłałem proroków na świat z Mego Miłosierdzia, aby przypominać wam Moje nauki, bardzo niewielu z nich wierzono. Wielu było wzgardzonych i postrzeganych jako ci z wybujałą wyobraźnią, depresją, albo potępianych jako niosących zamęt. Większość tych proroków było onieśmielonych, kiedy doświadczali po raz pierwszy boskiej obecności. Wielu z nich wątpiło w te mistyczne przeżycia przez jakiś czas, zanim zaakceptowali ich autentyczność. Powoli odsłaniali innym to, co ich spotkało. Zajmowało im to czas, aby to wszystko przyjąć.
Wszystkie Moje wybrane dusze po zaakceptowaniu Mojego wezwania były zniechęcane do ujawniania tych przesłań czy Moich poleceń, nawet przez Moje wyświęcone sługi: zakonnice, księży, biskupów i kardynałów. (Prorocy) czuli respekt przed nimi i w swoich sercach wiedzieli, że na pytania im zadane będzie ciężko odpowiedzieć. Wielu wezwanych nie wyjawiło orędzi, jakie otrzymywali, i przy udziale modlitwy i osobistego cierpienia wykonywali swoje obowiązki wobec Mnie.
Innym, którzy ujawniali przesłania, tak jak byli poinstruowani przez Moją Błogosławioną Matkę czy przeze Mnie, też nie wierzono. Dopiero poprzez Boskie manifestacje, które stawały się dowodem, wierzono tym prorokom.
Wzywam wszystkich Moich naśladowców, aby się wsłuchali w swoje serca. Popatrzcie na przesłania, szerzone przez Moich drogocennych wizjonerów i proroków. Te przesłania są wam dawane z czystej miłości, aby prowadzić was i ocalić wasze dusze. Taki jest ich cel. Jeżeli zdecydujecie, że nie są one boskiego pochodzenia, to módlcie się o prowadzenie. Jeżeli uznacie, że są, to wtedy módlcie się za Moich wizjonerów, aby byli wysłuchani.
Teraz pozwólcie Mi powiedzieć o oznakach tego, kiedy Moi prawdziwi wizjonerzy są prześladowani. Naśladowcy kusiciela, widząc ich światło, wezmą ich na swój cel, ale używając do tego środków, których okrucieństwo zapiera dech w piersiach. Nie tylko będą ich dręczyć przez wyśmiewanie, ale posuną się daleko, aby ich zdyskredytować, z powodu Mego Imienia. Ból, jaki zadają Moim uczniom, jest niczym w porównaniu do tego, co czuję Ja.
Moje cierpienie osiągnęło taki stan w ostatnich czasach, że na nowo przeżywam straszne męki, które przechodziłem, kiedy umierałem za wasze grzechy. Wszystkie grzechy całej ludzkości. Włączając grzechy tych, którzy dręczą Mnie i Moich wizjonerów, morderców, ludzi, którzy się publicznie Mnie zapierają i chwalą się tym, i za całe zło dzisiejszego świata.
Proszę, słuchajcie Moich wizjonerów. Będziecie czuć w sercach, kiedy usłyszycie prawdę. Proszę, nie wpadajcie w pułapkę tych, którzy prześladowali wizjonerów Mojej Błogosławionej Matki, takich jak Św. Bernadettę czy Moje małe dzieci z Fatimy. Byli traktowani z najwyższą pogardą, zwłaszcza przez Moje wyświęcone sługi. To oni zadają Mi największy ból, bo Moje boskie objawienia są dawane ludzkości z Mojej miłości. Moje Serce cierpi bardziej, kiedy nie wierzą w nadprzyrodzony świat ani nie rozpoznają go, kiedy jest im objawiany.
Proszę, módlcie się za Moich wizjonerów, zwłaszcza za tych, których przesłania nie mogą być odrzucone z powodu miłości i ostrzeżeń, jakie zawierają. Bo to są Moi prawdziwi wizjonerzy. Rozpoznacie ich po obrazach, pomówieniach, cierpieniach i zniewagach, jakie otrzymują z rąk Moich dzieci.
Kiedy popatrzycie na zniewagi im zadawane i na kłamstwa, jakie są szerzone na ich temat w taki poniżający sposób, to wtedy się zapytacie: Skoro ten człowiek jest tak dotąd dręczony i nie wierzy się mu, to dlaczego cały czas trwają te zniewagi? Wtedy będziecie znać odpowiedź. Proście Ducha Św. o prowadzenie w rozróżnianiu Moich prawdziwych proroków i wizjonerów od reszty, która was chce zwieść.
Wasz ukochany Zbawiciel
Jezus Chrystus

29.11.2011, godz. 21.00


Najświętsza Maria Panna: Mój Dar, aby pokonać i zniszczyć węża



Załaduj kopię Najświętsza Maria Panna: Mój Dar, aby pokonać i zniszczyć węża:
Orędzie nr 264 z serii Ostrzeżenie
wtorek, 29 listopada 2011, godz. 21.00
Moje dziecko, powiedz wszystkim wyznawcom Mojego ukochanego Syna, Jezusa Chrystusa, że cały czas muszą szukać Mojej ochrony. Dni szatana szybko dobiegają końca i wiele dzieci narażonych jest na jego pokusy.
Prosząc Mnie o ochronę i Moje specjalne łaski, zyskujecie pewność, że szatan nie skrzywdzi Moich dzieci ani nie oddali ich od Mojego Syna.
Dzisiaj każdy jest celem szatana, bo obchodzi on każdy kąt, dążąc wszędzie do upadku dusz. Jego ataki są najbardziej bezwzględne, kiedy jesteście pobożnymi wyznawcami Boga i jeśli macie silną wiarę. Jego nienawiść do takich dusz spowoduje u nich ból i zamieszanie.
On, oszust, ma tylko jeden cel, a jest nim uwieść wszystkie dusze, aby poszły za nim, tak żeby mógł zniszczyć ich szanse na wieczne zbawienie.
Módlcie się w każdej chwili, którą możecie na to poświęcić, o Moją ochroną przeciwko złemu. Przez Mojego Niebieskiego Ojca przyznany Mi został wielki Dar, aby pokonać i zniszczyć węża.
Kiedy zwracacie się do Mnie o ratunek, zawsze pomogę wam zawrócić do Mojego Syna po pocieszenie, którego tak rozpaczliwie szukacie i które ukoi waszą duszę.
Módlcie się, módlcie się, módlcie się i odmawiajcie mój Święty Różaniec, gdyż jest to najpotężniejsza broń, aby trzymać szatana od siebie z daleka, nie dopuszczając do zrujnowania własnego życia.
Dziękuję, Moje dziecko, że odpowiedziałaś na Moje wezwanie, gdyż musiałam przypomnieć ci o tym, jak pilne jest poszukiwanie Mojej pomocy, ponieważ na tym etapie misji poddana jesteś ostremu atakowi.
Idź w pokoju.
Twoja Niebieska Matka
Maryja, Królowa Nieba
Krucjata Modlitwy (10) — Nieść płomień Twojej miłości
Pomóż nam, drogi Jezu,
by bez lęku powstać w Twoje Imię,
abyśmy mogli nieść płomień Twojej miłości
do wszystkich narodów.
Daj nam, Twoim dzieciom,
siłę do stawienia czoła zniewagom,
z którymi będziemy mieli do czynienia,
przebywając pośród tych wszystkich,
którzy nie są prawdziwymi
wyznawcami Twojego miłosierdzia.
Amen.

29.11.2012, 15:20


Najświętsza Maria Panna: Kochający Bóg nie wywołałby konfliktu lub powodował rozdźwięku.



Załaduj kopię Najświętsza Maria Panna: Kochający Bóg nie wywołałby konfliktu lub powodował rozdźwięku.:
Czwartek, 29.11.2012, 15:20
Moje kochane dzieci, musicie modlić się w tym czasie za wszystkich Bożych wizjonerów na świecie. Cierpią bardzo, a niezgoda stworzona została w ramach ich misji i poza nimi.
Wielu ludzi odrzuci ich. Jeszcze więcej odrzuci tych wizjonerów i proroków, którzy dali poznać światu swoje misje.
Musicie zjednoczyć się jak jedno, jeśli naprawdę kochacie Mojego Syna. Nie może być pośród was miejsca na zazdrość, oszczerstwa i nienawiść. Kiedy tak się dzieje, to zły kusi was do odrzucenia, nie proroka, ale Świętego Słowa Mojego Syna.
Jest to czas, gdy nie wolno dopuścić do podziału, aby powstały bariery wśród tych, którzy podążają za Naukami Mojego Syna.
Gdy istnieje podział, następuje rozproszenie uwagi. To zatrzymuje przepływ modlitw i opóźnia was w pomocy dla ratowania dusz.
Kochający Bóg nie wywołałby konfliktu lub powodował rozdźwięku. Oczernianie innych w Imię Boga jest grzechem w Oczach Mojego Ojca.
Jeśli tak robicie, obrażacie Mojego Syna, który zawsze mówił, że musicie się wzajemnie miłować, jak bracia i siostry.
Jeśli używacie Imienia Mojego Syna, aby zniszczyć reputację innych, musicie błagać Mojego Syna, aby wam przebaczył.
Dzieci, jest to czas, aby być silnym i czcić Mojego Syna, pamiętając o wszystkim, czego On was uczył.
Wiele przepowiedzianych wydarzeń będzie teraz dostrzeganych na świecie.
Nie ma czasu na podziały wśród tych, którzy oddają cześć Mojemu Synowi.
Wkrótce rozłamy będą wymuszone wśród Chrześcijan. To dlatego zjednoczeni, staniecie się silną armią, godną głosić Boże Słowo.
Podzieleni, zostaniecie wessani w próżnię, gdzie wasz Kościół zmuszany będzie do pogańskich praw.
Jeśli powodujecie podział, nie może być jedności.
Tylko ci z silną wiarą, zjednoczeni z Sercem Mojego Syna, posuną się naprzód w armii Mojego Syna.
Wasza ukochana Matka
Matka Zbawienia

29.11.2013, godz. 16.45


Ból, prześladowanie, cierpienie, naigrawanie się i kpiny zawsze będą przeznaczeniem tych wybranych, Bożych dusz



Załaduj kopię Ból, prześladowanie, cierpienie, naigrawanie się i kpiny zawsze będą przeznaczeniem tych wybranych, Bożych dusz:
piątek, 29 listopada 2013, godz. 16.45
Moja wielce umiłowana córko, skoro pytasz, dlaczego Ja, Jezus Chrystus, dopuszczam na świecie cierpienie, to powinnaś zrozumieć Wolę Bożą. Wielu ludzi cierpi na świecie i zawsze cierpiało. Cierpienie jest spowodowane faktem, że grzech wywołuje wśród ludzi podział. Grzech odseparowuje człowieka od Boga i w tej sytuacji człowiek grzeszy przeciwko człowiekowi. Dopuszczam cierpienie, gdyż ono sprowadza dusze bliżej Mnie — poprzez oczyszczenie, które te dusze przechodzą. Cierpienie wcale Mnie nie cieszy. Przeciwnie, Jestem Obecny w każdej jednej duszy, która musi znosić ból i udręczenie. To, że niektóre dusze cierpią bardziej niż inne, Jest Wolą Bożą, ponieważ — za przyczyną tych dusz ofiarnych — inne dusze, które w mniejszym stopniu na to zasługują, mogą być uratowane.
Ja podczas Mojej Męki dobrowolnie cierpiałem, a Mój Ból i Pokora odniosły zwycięstwo, pokonując większą część potęgi szatana. Szatan nigdy nie mógłby się ukorzyć, ponieważ jest to niemożliwe. Tak więc to dzięki pokorze — która jest następstwem bólu, towarzyszącemu cierpieniu — dusze potrafią osłabić jego władzę nad innymi. Ból, prześladowanie, cierpienie, naigrawanie się i kpiny zawsze będą przeznaczeniem tych  wybranych, Bożych dusz. Takie dusze są Mi najbliższe i składane przez nie ofiary posłużą Mi do tego, aby te dusze, które najbardziej potrzebują Mojego Miłosierdzia, przyciągnąć do zbawczego miejsca schronienia.
Lekcja ta jest bardzo trudna dla was wszystkich, którzy Mnie miłujecie, i może się wydawać niesprawiedliwa. Lecz wiedzcie, że cierpienie sprowadza was jeszcze bliżej Mnie i przyniesie wam ono Życie Wieczne wraz ze Mną w Raju. Nigdy nie obwiniajcie Boga za istniejące w świecie cierpienie, gdyż w pierwszym rzędzie zostało ono spowodowane upadkiem rasy ludzkiej, kiedy to dzieci Boże uległy grzechowi pychy.
Pycha jest korzeniem wszystkich grzechów i większość cierpienia na świecie jest nią spowodowana. Pycha prowadzi do wszystkich innych grzechów, co stwarza w świecie rozłam oraz jest przyczyną braku sprawiedliwości. Zapewniam was, że świat bardzo niedługo ostatecznie zrozumie prawdziwy sens Woli Bożej. A wtedy wola człowieka pokłoni się z szacunkiem Świętej Woli Mojego Ojca. Dopóki jednak nie nadejdzie ów dzień, kiedy człowiek nie pozbędzie się swojej pychy i nie ukorzy się przed Panem Bogiem, przed Najwyższym – cierpienie nie może się zakończyć.
Gdy świat w końcu przyjmie Prawdę o złożonej przeze Mnie Obietnicy, że znowu powrócę, wówczas obetrę każdą łzę z waszych oczu. W chwale uniosę żywych i umarłych i będą oni władać z wielkim majestatem w Nowym Niebie i Nowej Ziemi, kiedy staną się one we Mnie jednym. Znosząc więc cierpienie, zachowajcie pokój, jako że ono wkrótce się zakończy.
Wasz Jezus

29.11.2014, godz. 14.25


Ci, którzy bestii oddali swoje przysługujące człowiekowi od urodzenia prawo, nigdy nie staną przed Moim Obliczem



Załaduj kopię Ci, którzy bestii oddali swoje przysługujące człowiekowi od urodzenia prawo, nigdy nie staną przed Moim Obliczem:
sobota, 29 listopada 2014, godz. 14.25
Moja wielce umiłowana córko, to przez słabych, wrażliwych, samotnych i pokornych objawiam Moją Boskość. Moja Moc porywa takie dusze, aby zjednoczyły się z Moją Świętą Wolą; i to dzięki nim mogę ukończyć Mój Plan zbawienia ludzkości.
Jeżeli ci, którzy zostali przeze Mnie wezwani, aby głosić Moje Święte Słowo, odwracają się od Świętych dzieł z powodu grzechu pychy — próbują wówczas samodzielnie interpretować Moje Słowo, przeceniając swój ludzki intelekt. Zapominają, że już dawno zostało ustalone, jak należy Mnie naśladować, i że to Moje Święte Słowo musi zostać usłyszane, a nie ich własne głosy. To z powodu grzechu pożądliwości pozbędą się oni Mojego Słowa i, motywowani ambicją, będą dążyć do tego, aby Mnie przyćmić i samemu zaznać chwały. To z powodu grzechu gnuśności, z powodu lenistwa, staną się oni winni ostatecznej zdrady, a mianowicie wtedy, kiedy z powodu braku wiary i odwagi odmówią pozostania Mi wiernym.
Tak więc to właśnie będzie miało miejsce na krótko przed Moim Powtórnym Przyjściem — tych, którzy wierzą, że są więcej warci, że lepiej się nadają, ale są przy tym pełni pychy, spotka sroga nagana i upadek. Ci słabi, pokorni i ci najmniejsi, którzy są uznawani przez wyznawców Mojego Kościoła za mało znaczących, ale którzy przylgną do Prawdy — będą tymi, których obejmę owego Wielkiego Dnia. Zawołam na nich i przywołam ich do Siebie, kiedy będę ich gromadził w Moim Królestwie. Będą oni wylewać łzy radości.
Następnie zgromadzę tych, którzy Mnie nie znają, ale którzy zostaną przebudzeni Moim Światłem — dobre dusze o złotych sercach — i powiem: Przyjdźcie tutaj, do Mojego Schronienia. Z kolei grzesznicy, którzy dopuścili się strasznych okrucieństw, ale którzy poprosili Mnie o Moje Miłosierdzie, zostaną zawołani i Ja do nich powiem: Chodźcie, przebaczam wam, gdyż szukaliście pojednania.
A wtedy nadejdą ci, którzy Mnie zdradzili — którzy niegdyś Mnie znali, ale którzy odwrócili się do Mnie plecami — przyjdą oni, ale nie będę mogli spojrzeć Mi w Oczy. I nie będą też szukać Mojego Miłosierdzia, i Ja im powiem: Precz ode Mnie, nie nadajcie się, by wejść do Mojego Królestwa.
W końcu i ci, którzy bestii oddali swoje przysługujące człowiekowi od urodzenia prawo, nigdy nie staną przed Moim Obliczem, bo zostaną wrzuceni do piekła razem z tymi, którzy winni są utraty dusz tych w Moim Kościele na ziemi, którzy ślepo za nimi podążyli — w mrok nocy.
Wtedy wszystko się zakończy i — w ułamku sekundy — nastanie nowy początek, nowy świat na ziemi, taki, jakim miał być on od zarania. Będzie to świat bez końca.
Wasz Jezus