Mój Pan

Mój Pan

czwartek, 14 stycznia 2016


14.01.2011, godz.10.00


Jak wejść do Nieba — rola cierpienia



Załaduj kopię Jak wejść do Nieba — rola cierpienia:
Orędzie nr 40 z serii Ostrzeżenie
sobota, 14 stycznia 2011, godz.10.00
Moja ukochana córko, zmieni się sposób, w jaki się z tobą komunikuję. W poprzednich orędziach mówiłem Moim dzieciom o pilnej potrzebie nawrócenia się, aby osiągnąć zbawienie. Moje kolejne przesłania skupią się na pomaganiu duszom, aby te dążyły do duchowej doskonałości.
Moja córko, nie jest łatwo wejść do Raju, chociaż jest on należnym wam domem. Wejście jest niewielkie i odpowiednio niewielka jest liczba tych, którzy mogą wejść „za jednym razem”. Aby wejść, dusze muszą być pokorne i oddać się zupełnie w Moje ręce. Muszą odstawić na bok pychę, silną wolę, pragnienie i przywiązanie do rzeczy materialnych.
Wszystkie Moje dzieci, które zaczynają swoją duchową wędrówkę ku Mnie i rozumieją prawdę, muszą ciężko pracować i wiedzieć o niezbędnych rzeczach, jakie są potrzebne, aby wkroczyć do Królestwa Mojego Ojca.
Znaczenie pokory
Pokora to słowo, które wiele z Moich dzieci rozumie poprzez Moje nauki.  Wielu Moich naśladowców wie, że to jest ważne, ale nie wiedzą, czego tak naprawdę wymaga pokora. Pokora znaczy szczerość. Znaczy godne zaakceptowanie prób, wyzwań, zniewag, z którymi się zetkniecie, zwłaszcza dla Mojego Imienia. Moją najlepszą radą jest ta. Pomyślcie o sobie jako o dziecku, prostym, niewinnym dziecku, które nie ma żadnej wiedzy o złym społeczeństwie, którego normalnie doświadczacie jako dorośli. Komunikujcie się ze Mną na modlitwie oczami i sercem dziecka.
Niech modlitwa będzie prosta. Nie oczekuję, abyście recytowali wszystkie modlitwy, przekazane z góry światu z miłości. Podnieście wzrok i podzielcie się ze Mną swoimi problemami. Mówcie o swoich cierpieniach. Oddajcie Mi je. Będziecie wynagrodzeni, jeżeli przyjmiecie boleść i cierpienie dla Mnie. Możecie sobie tego nie uświadamiać, ale w ten sposób ratujecie wiele dusz i torujecie im drogę do Nieba. To nie będzie wam ukazane, zanim sami nie znajdziecie się w Niebie, gdzie doświadczycie wspaniałości waszego hojnego daru dla Mnie.
Nie denerwujcie się, kiedy bronicie waszej wiary
Być pokornym znaczy przyjąć wszystko, co się dzieje naokoło was, choć może to być bolesne. Zachowujcie godność cały czas, nawet kiedy Moje Imię jest znieważane w waszym towarzystwie. Ze wszystkich sił brońcie, nawet żarliwie, ale nie lekceważcie nigdy takich ludzi poprzez publiczne gardzenie nimi.
Tłumaczcie spokojnie prawdę Moich nauk. Nie traćcie panowania nad sobą. Ani nie pokazujcie waszego strachu. Bądźcie stanowczy. Brońcie się, ale tylko poprzez wielokrotne powtarzanie Moich nauk. Nigdy się nie bójcie mówić otwarcie o prawdzie. Nie mylcie pokory z tchórzostwem. Niektórzy z Moich naśladowców, znający wagę pokory i jej związek z uświęcaniem duszy, źle robią, bo siedzą cicho, gdy Moje Imię jest wyśmiewane publicznie. Tak, nigdy nie powinniście osądzać osoby, która drwi ze Mnie, Mojego Przedwiecznego Ojca czy zwłaszcza z Mojej ukochanej Matki, ale powinniście trwać mocno w obronie prawdy.
Smutek darem od Boga
Kiedy zwracacie się do Mnie jak dzieci, zrozumiejcie to. W chwilach smutku, jeżeli otworzycie swoje serca i położycie całe wasze zaufanie we Mnie, Ja was poprowadzę. Nie odwracajcie się ode Mnie. To jest bardzo bolesne, ale, Moje dzieci, postrzegajcie smutek jako dar od Boga. Błogosławieństwo. Ponieważ to przez smutek i cierpienie ma miejsce oczyszczenie. Ofiarujcie wasze cierpienia Mnie. Czyniąc to, przynosicie ulgę Moim cierpieniom, boleściom, których doświadczam codziennie, patrząc na okropności dzisiejszego świata.
Oczyszczenie, które następuje, gdy przyjmujecie boleści czy cierpienia, nieważne jak wielkie, kiedy są ofiarowane z radością za zbawienie ludzkości, nie może być w pełni zrozumiane przez Was, Moje dzieci. Ale kiedy zbliżacie się do Mnie, otwierając wasze serca, oddając Mi swoją wolę i całkowicie Mi się poddając, zrozumiecie więcej. Tylko poprzez to będziecie w jedności ze Mną. I kiedy to uczynicie, wasze próby i cierpienia na tej ziemi zelżeją. Z czasem zaakceptujecie bóle z radością w sercu. Zwłaszcza kiedy ofiarujecie Mi je jako dar.
Cierpienie jest darem Bożym i jest dopuszczone. Dusze, które pomożecie zbawić przez cierpienie, są waszym gwarantem, że dostąpicie Królestwa Mojego Ojca.
Te nauki nie są czymś nowym, Moje dzieci. Tylko że wam nie przypomina się prostych prawd. Moje przesłania i nauki nigdy się nie zmieniły. Są proste i zsumowane w Ewangeliach i w 10 Przykazaniach. Tylko pamiętajcie. Kiedy ofiarujecie się innym, ofiarujecie się Mnie. Okazujecie miłość sąsiadowi — okazujecie ją Mnie.
Traktujcie go w taki sposób, w jaki chcielibyście, aby on traktował was. I nie zapominajcie, że kiedy z powodu złości czy zdenerwowania na innych chcecie ich ukarać czy wyrządzić im krzywdę, to Ja jestem w nich obecny — nawet w tych, którzy Mnie nienawidzą. Szkodząc komukolwiek z Moich dzieci, szkodzicie Mnie.
Z czasem, Moje dzieci, wszystkie łaskawe czyny nabiorą sensu. Módlcie się każdego dnia o siłę, aby wieść życie w Moje Imię. Wiedźcie, że za każdym razem, kiedy komuś przebaczacie, choćby to był wasz wróg, rozszerzacie Moją Miłość i Miłosierdzie. Za to otrzymacie wieczne szczęście w Niebie.
Módlcie się o wytrwałość. Naśladujcie Moje życie. Nie będzie to łatwe. Ale wasze uczynki, nieważne jak niewielkie, pomogą duszom.
Wasz ukochany Nauczyciel i Zbawca
Jezus Chrystus — Jeden z Bogiem, Przedwiecznym Ojcem i Duchem Świętym

14.01.2013, 18:12


Pomimo Mojej Boskości, czuję wstręt i niesmak z powodu grzechów człowieka.



Załaduj kopię Pomimo Mojej Boskości, czuję wstręt i niesmak z powodu grzechów człowieka.:

Poniedziałek, 14.01.2013, 18:12
Moja najmilsza córko, czas na przygotowanie do Ostrzeżenia jest krótki. Jest to czas, kiedy bez względu na to, jak bolesne są prześladowania, musicie ignorować wszystko oprócz Mojego Świętego Słowa.
Kiedy rozpoczynają się przygotowania, niech nikt nie powstrzyma was, Moi ukochani wyznawcy, od przygotowania waszych dusz i modlitw za tych, którzy umrą w stanie grzechu śmiertelnego podczas Ostrzeżenia.
Wy, Moi wyznawcy i Moi wyświęceni słudzy, będziecie znosić teraz ból, który Ja czuję, gdy patrzę na nieszczęsnych grzeszników. Pomimo Mojej Boskości, czuję wstręt i niesmak z powodu grzechów ludzi, którymi popisują się przed Moimi Oczami.
Ich arogancja, bezczelność i pycha, demonstrowane przez tych grzeszników, naśladują dokładnie cechy szatana i jego demonów.Te same złe duchy pochłaniają dusze Bożych dzieci, tak że wydają się one nie być już dłużej tymi dziećmi, jakimi były kiedyś, gdy wzięły swój pierwszy oddech.
Są tak nadęte pychą i przekonaniem o własnej niezwyciężoności, że nie są już dłużej w stanie pozwolić Bożemu Duchowi, aby poruszył ich dusze. Dlatego potrzebują waszych modlitw.
Błogosławię was Łaską, aby ratować te dusze, a wy ze względu na Mnie, aby pomóc im, musicie pomóc Mnie.
Niezadowolony w zaspokajaniu własnych pożądliwości, karmiąc swoje pragnienia cielesne, człowiek odczuwa następnie, że musi ingerować w Moje Stworzenie. Podejmuje wtedy kroki, gdzie stara się nie tylko naśladować Moc Boga, gdy chodzi o Stworzenie ludzkiego życia i zabieranie ludzkiego życia, ale sądzi, że ma władzę, aby zastąpić Istnienie Boga. Obecnie wierzy on w swoją własną boskość, która jest niczym innym, jak kłamstwem umieszczonym w jego duszy przez szatana, któremu przyrzekł lojalność.
Te kroki, które człowiek podejmuje teraz, wykraczają poza granice dozwolone przez Boga. Teraz, gdy Boże Kościoły oblężone są przez ducha zła, przez wrogów i oszustów, kara zostanie ostatecznie zesłana na ziemię.
Doświadczona zostanie Moc Mojego Ojca, a Jego kara będzie surowa. Wywoła wstrząs u nawet najbardziej aroganckiego grzesznika, który nie będzie miał wątpliwości, czyja Ręka opadła na ziemię. Mój Ojciec uczyni to, aby pozbyć się z ziemi nikczemności, umożliwiając jednocześnie, aby w tym samym czasie wzrosła Jego armia wiernych wyznawców, którzy pomogą w ocaleniu dusz.
Grzech zniszczył ziemię, po której chodzicie i może być dostrzegany w chorobach, skażeniu i korupcji wśród waszych rządów. Zmaza grzechu objęła świat, tak że stał się wstrętną i podłą rzeczą w Oczach Mojego Ojca. On, który stworzył świat jako miejsce, gdzie mógłby pielęgnować Swoją rodzinę, jest zrozpaczony.
Mój Ojciec jest także rozgniewany, a szale sprawiedliwości obecnie przeważyły. Jego kara nie może być powstrzymana, gdzie stała się konieczna.
Pomóżcie waszym braciom i siostrom, zwłaszcza tym, którzy tworzą prawa kolidujące z tymi, stworzonymi przez Najwyższego Boga. Musicie to robić poprzez Krucjatę Modlitw. Bądźcie silni. Bądźcie odważni. Miejcie nadzieję i jeśli Mnie kochacie, nie obawiajcie się niczego.
Wasz Jezus

14.01.2014, godz. 16.53


Kiedy Mój Kościół podtrzymuje Słowo Boże, musicie pozostać Mojemu Kościołowi posłuszni



Załaduj kopię Kiedy Mój Kościół podtrzymuje Słowo Boże, musicie pozostać Mojemu Kościołowi posłuszni:
wtorek, 14.01.2014, godz. 16.53
Moja wielce umiłowana córko, jeżeli Moi słudzy, Moi wyznawcy i wszyscy ci, którzy deklarują, że są Moi, mówią, że Mnie kochają, oznacza to dwie rzeczy. Kochają Mnie, ponieważ przyjmują Moje Słowo, i czczą Mnie poprzez wyznawanie Prawdy.
Jeżeli Mnie kochacie, to musicie pozostać wierni Mojemu Świętemu Słowu. Oznacza to okazywanie posłuszeństwa Mojemu Słowu we wszystkim, co ma związek z Prawdą. Jeżeli, jako Moi wyświęceni słudzy, stajecie po stronie Prawdy Mojego Słowa — musicie zachować posłuszeństwo Słowu Bożemu.
Kiedy Mój Kościół podtrzymuje Słowo Boże, musicie pozostać Mojemu Kościołowi posłuszni. Ale jeżeli nadejdzie dzień, że ci posiadający prestiż w Moim Kościele już dłużej nie będą głosić Prawdy, wtedy musicie pozostać posłuszni wyłącznie Mnie. Ponieważ to Ja Jestem Kościołem. Beze Mnie, waszego Jezusa, nie ma żadnego Kościoła.
Jeżeli Moim Słowem się manipuluje, a następnie się Je adaptuje, to już nie jest ono Moim Słowem. Jeżeli podążycie za nową, stworzoną przez ludzi doktryną, która zastąpi Moje Święte Słowo w Moich Kościołach na całym świecie, to wówczas ci, którzy staną się odpowiedzialni za to świętokradztwo, się Mnie zaprą.Zachowajcie posłuszeństwo tym, którzy głoszą Słowo Boże, bo gdy nie jest to Moje Słowo, to nie jest ono od Boga.
Słowo Boże jest nietykalnym Sacrum. Nie może być Ono zmieniane przez nikogo. Posłuszeństwo Mojemu Kościołowi jest ważne. Posłuszeństwo Słowu Bożemu przesądza, czy jesteś w ogóle chrześcijaninem. Dzień, w którym zastąpicie Słowo Boże na erzac ludzkiego pochodzenia, jest dniem wypowiedzenia posłuszeństwa Słowu Bożemu.
W Moich Oczach możecie pozostać posłuszni Mojemu Kościołowi na Ziemi tylko wtedy, kiedy Prawda jest podtrzymywana. Nigdy nie wolno wam się bać głosić Prawdy, gdyż jedynie Prawda was wyzwoli.
Wasz Jezus




14 .01. 2015, godz. 15.40


Zaufanie jest kluczem do prawdziwej miłości

Załaduj kopię Zaufanie jest kluczem do prawdziwej miłości:
środa, 14 stycznia 2015, godz. 15.40
Moja wielce umiłowana córko, gdy dziecko zaznaje miłości od kochających rodziców, to on czy ona będzie zaznawać wielkiej szczęśliwości i bliskości.
Miłość dziecka — szczęśliwego, że ma kochających rodziców — ma swoje źródło w głęboko zakorzenionym poczuciu zaufania.Zaufanie to jest całkowite. Tak samo jest z każdą duszą, która Mnie bezwarunkowo kocha. Moja Miłość dla nich jestniezachwiana. Zaufanie jest kluczem do prawdziwej miłości.Wszystkie Moje dzieci są kochane, choć miłość do Mnie nie zawsze jest w nich obecna.
Miłujcie Mnie, a odczujecie pokój. Miłujcie Mnie, a będziecie miłować wszystkich tych, którzy są dziećmi Boga. Miłość ta jest czymś naturalnym. Bez niej nie możecie osiągnąć pełni.
Kiedy Ja Jestem w was, widzicie świat tak, jak i Ja go widzę — w całej jego chwale, jak i z jego niedoskonałościami. Rozpoznacie przeszkody, które ludzkość ma przed sobą, i zaznacie niedoli, kiedy doświadczycie nienawiści w każdej postaci — jako że nienawiść jest przeciwieństwem miłości.
Módlcie się, módlcie się, módlcie się, aby miłość do Boga była w świecie żywotna, bo bez niej będziecie się czuli opuszczeni i wyizolowani.
Miłujcie Mnie tak, jak Ja kocham wszystkie dzieci Boże, a Ja wyleję na was wielkie Łaski — i zapanujecie nad złem w jego wszystkich przejawach.
Wasz umiłowany Jezus