Mój Pan

Mój Pan

sobota, 3 września 2016

3.09.2011r


Jak ciężko jest wspinać się po schodach do Raju

Załaduj kopię Jak ciężko jest wspinać się po schodach do Raju:
Orędzie nr 182 z serii Ostrzeżenie
sobota, , godz. 23.50
Moja umiłowana córko, nie miej żadnych złudzeń. Kłamca odwrócił twoją głowę ode Mnie przez te ostatnie dni. Mówisz, że to dlatego, że byłaś zajęta, ale to nie jest całą prawdą. Jest tak przebiegły, że celowo przeszkadzał ci w każdej minucie twojego czasu. Wiedziałaś wtedy, że nie poświęcałaś czasu dla Mnie, prawda? Czułaś się rozproszona i zagubiona, a później zrozumiałaś, że byłaś wewnętrznie pusta beze Mnie. Jednakże Ja byłem blisko ciebie cały ten czas, pozwalając ci czuć się porzuconą przeze Mnie. Teraz doświadczyłaś rozpaczy odczuwanej przez dusze, które oddalam z powodu grzechu. To wszystko jest ważne dla twojego rozwoju duchowego. Może się wydawać bezsensowne, że pozwalam na to, ale jest to część twojego kształcenia się w dążeniu do świętości, jakiej potrzebuję i żądam od ciebie. Ty, Moja droga córko, będziesz odczuwać tę formę opuszczenia od czasu do czasu, jak również wiele innych dusz, które są na tej samej ścieżce.
Schody do perfekcji duchowej są bardzo długie. Dusze idą jeden, dwa i więcej kroków do tyłu, na każdy krok zrobiony ku Mnie. Proszę cię Moja córko, powiedz Moim wszystkim wyznawcom, aby przygotowali się uważnie, bo schody te są potrzebne, zanim dojdzie się na szczyt. W Moim orędziu z 24 listopada 2010 roku, kiedy po raz pierwszy powiedziałem ci o tych schodach, wytłumaczyłem, jak niektórzy ludzie wspinają się po nich za szybko. Ale ty wiesz, że to byłoby błędem. Bądź świadoma, że to jestem Ja, który cały czas prowadzi cię po tych schodach.
Moje dzieci, musicie teraz wspinać się po każdym szczeblu duchowych schodów, zanim osiągniecie najwyższe stopnie do drzwi Raju. Bądźcie cierpliwi. Nie bądźcie rozczarowani, kiedy upadacie. Po prostu wstańcie jeszcze raz i zacznijcie wspinać się po całej tej drodze.
Dzieci, będę was trzymał za rękę i zaprowadzę was na szczyt, jeśli Mi na to pozwolicie.
Wasz umiłowany Zbawiciel
Jezus Chrystus

3.09.2012r


Wzywam wszystkich do zakładania ośrodków, gdzie możecie zapewnić, że Moje Orędzia będą szerzone

Załaduj kopię Wzywam wszystkich do zakładania ośrodków, gdzie możecie zapewnić, że Moje Orędzia będą szerzone :
Poniedziałek, 03.09.2012, 10.08
Moja droga, umiłowana córko, armia została utworzona i jej szeregi będą się rozprzestrzeniać w krajach chrześcijańskich, jak i tych kierowanych przez komunistów.
Żaden kraj nie pozostanie nietknięty przez Moją Armię, Moją Resztę Armii.
W Mojej armii będą różne poziomy ze stopniami każdego rodzaju, mające na celu zapewnienie, że powiedzie się Moja Misja nawracania dusz.
Wszyscy w Mojej armii, niezależnie od roli, jaką odgrywają, będą mieli ze sobą wspólną cechę.
Będą służyć Mi w pokornym poddaniu i ich miłości do Mnie, ich Jezusa, i pozostaną rozświetleni przez całą tę Misję.
Pochodnia Płomieni zapalona przez Ducha Świętego, nie przygaśnie migocząc, gdyż jest specjalnym Darem dla wzmocnienia Moich żołnierzy.
Pamiętajcie, to będzie wojna, wojna dla ocalenia ludzkiego rodzaju. Wojna, w której Mój Ojciec zapewni zwycięstwo w Imię Boga.
Wzywam wszystkich do zakładania ośrodków, gdzie możecie zapewnić, że Moje Orędzia będą szerzone w każdy możliwy dla was sposób.
Ważnym elementem takich ośrodków jest modlitwa, ponieważ zakładając grupy modlitewne, umacniać będziecie siłę Mojej armii.
Im więcej grup modlitewnych założonych będzie w Moje Święte Imię, tym bardziej nasilę nawrócenia.
Nazwijcie te grupy modlitewne Jezus do ludzkości i resztę pozostawcie Mnie.
Mój Święty Duch obejmie was w takich grupach i prowadził was będzie na każdym kroku tej drogi. Wkrótce dam wam dalsze instrukcje.
Zostańcie w pokoju. Cieszę się, że wy, Moi ukochani uczniowie, odpowiedzieliście na Moje wezwanie z taką miłością i zaufaniem.
Wasz Jezus

3.09.2013r


Wasze życie nie jest niczym innym, jak tylko ulotną chwilą w całym paśmie waszego żywota. Jesteście na wygnaniu



Załaduj kopię Wasze życie nie jest niczym innym, jak tylko ulotną chwilą w całym paśmie waszego żywota. Jesteście na wygnaniu:
wtorek, 3 września 2013, godz.16.45
Moja wielce umiłowana córko, jest Moim największym pragnieniem, aby Wezwać do powrotu do Mnie tych wszystkich ludzi z całego świata, którzy w swoim życiu się ode Mnie oddzielili. Wiele dusz, zwiedzionych ideą, że rzeczywiście Bóg mógłby nie Istnieć, zdecydowało się zapomnieć o Mnie, swoim umiłowanym Jezusie. Niepokoję się o tych biednych, zdezorientowanymi ludzi, ponieważ kocham ich serdecznie i pragnę, aby dotrzymali Mi towarzystwa.
Jeżeli zbłądziłeś daleko ode Mnie i ciężko jest ci pogodzić swój punkt widzenia – skoncentrowany na tym nowoczesnym, pędzącym z zawrotną szybkością świecie – z prostą wiarą we Mnie, Jezusa Chrystusa, to pozwól, że Ja dopomogę ci zrozumieć. Jesteś odseparowany ode Mnie z powodu grzechu. Kiedy grzech nadżera jak rdza twoją duszę, spowija ją ciemność, co utrudnia jej przyjęcie Bożego Światła. Gdy do tego dochodzi, twoje serce robi się zbyt twarde. I wtedy aktywny staje się twój umysł – i to właśnie on kształtuje w tobie błędne przekonanie, że Bóg mógłby nie Istnieć, gdyż logika ci podpowiada, że On istnieć nie może.
Wasze życie nie jest niczym innym, jak tylko ulotną chwilą w całym paśmie waszego żywota. Jesteście na wygnaniu. Prawda tkwi w przyszłości, gdy wreszcie, znalazłszy się w waszym naturalnym stanie, powrócicie do Boga. Rozumiem, jak ciężko jest człowiekowi pozostać blisko Mnie – ma on do czynienia z tak wieloma rzeczami, które go rozpraszają, z pokusami i z panującymi na Ziemi ciemnościami.
Jeżeli macie wrażenie, że nie jesteście zdolni odczuć Mojej Obecności lub Mojej Miłości, to Ja bym chciał, żebyście odmówili tęKrucjatę Modlitwy (119) Aby odczuć Miłość Jezusa
Jezu, dopomóż mi, bo jestem całkiem zdezorientowany.
Moje serce się na Ciebie nie otwiera.
Moje oczy nie potrafią Ciebie ujrzeć.
Mój umysł się na Ciebie zamyka.
Moje usta nie potrafią wymówić słów, które by były dla Ciebie pocieszeniem.
Moja dusza jest okryta ciemnością.
Proszę, ulituj się nade mną, nędznym grzesznikiem.
Jestem bezsilny, pozbawiony Twojej Obecności.
Napełnij Mnie Twoimi Łaskami, tak abym miał odwagę
zwrócić się do Ciebie, by błagać o Twoje Miłosierdzie.
Pomóż mi, Twojemu zagubionemu uczniowi, który Ciebie kocha, ale który już dłużej nie czuje miłości, która by go pobudzała, aby ujrzeć i przyjąć Prawdę. Amen.
Pozostawać ze Mną w jedności nie jest rzeczą łatwą. Nie wolno wam ustawać, dopóki nie odczujecie w waszej duszy Mojej Obecności. Jeżeli Mnie zawołacie, Ja przybiegnę i obejmę waszą biedną, wynędzniałą duszę, przygarnę was i was poprowadzę, i przyniosę wam wieczne zbawienie. Bez względu na to, jak postępowaliście, nie wolno wam się obawiać, aby Mnie wezwać. Odpowiem każdemu grzesznikowi bez względu na to, kim on jest. Nikt z was nie jest wolny od grzechu. Czekam na wasze wezwanie.
Wasz Jezus