Mój Pan

Mój Pan

sobota, 25 czerwca 2016

25.06.2011r


Pierwsze orędzie od Boga Ojca: Teraz nadszedł czas dla Mnie, aby odzyskać Moje Chwalebne Królestwo — Nowy Raj na ziemi trwać będzie 1000 lat



Załaduj kopię Pierwsze orędzie od Boga Ojca: Teraz nadszedł czas dla Mnie, aby odzyskać Moje Chwalebne Królestwo — Nowy Raj na ziemi trwać będzie 1000 lat:



Orędzie nr 124 z serii Ostrzeżenie
sobota, 25 czerwca 2011, godz. 16.00
(Uwaga od wizjonerki: „Tuż przed otrzymaniem tego orędzia skończyłam właśnie Koronkę do Miłosierdzia Bożego, gdy nagle Duch Święty zapowiedział mi, że mam otrzymać komunikat od Boga Ojca. Drżałam z nerwów. Zadałam wtedy pytanie: „W czyim imieniu przychodzisz?” To była odpowiedź:)
Przychodzę w Imię Mojego umiłowanego Syna, Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego. Ja Jestem Bogiem Ojcem i mówię do ciebie po raz pierwszy. Moja wybrana Córko, mówię do ciebie dzisiaj i w ten sposób mogę poinformować ludzkość o Miłości, którą mam dla wszystkich.
Wielu Mnie nie zna. Myślą, że Mnie znają, ale dla milionów Moich Dzieci jestem tylko anonimową Istotą. Tak niewiele wiedzą o Moim pragnieniu, aby umożliwić im to, bym Ja Kochał je w taki sposób, w jaki zawsze było to Moim zamiarem.
Moje Imię używane jest dowolnie na świecie przez wielu, którzy nie uznają, że to Moją ręką świat i jego mieszkańcy zostali stworzeni. Ci, którzy tak robią, są zdezorientowani co do tego, kim Ja jestem, i nieco się Mnie obawiają. Nie należy się Mnie obawiać, gdyż Moja Miłość do wszystkich Moich Dzieci jest czysta. Tak bardzo was kocham, że dokonałem Największej z możliwych Ofiar, by spowodować wasz powrót w Moje Ramiona i dać wam możliwość uratowania się od oszusta. Wysłałem Mojego umiłowanego Syna, Jezusa Chrystusa, na świat, abyście mogli zrozumieć Prawdę Miłości. Miłość ta, jeżeli Ją przyjmiecie, zbawi was wszystkich.
Moje Serce jest złamane, gdyż tak wielu z was nie powróci do Mnie i nie okaże Mi swej miłości. Pragnę tego, abyście po prostu wrócili i poprosili Mnie o pomoc. Mojej Miłości nie trzeba się obawiać, gdyż przez Moją Miłość dany wam został wasz pierwszy oddech. Stworzyłem każdego z was na Moje podobieństwo, abym mógł mieć Rodzinę. Stworzyłem świat z czystej Miłości tak, abyście wy, Moje Dzieci, mogły dzielić się tym Rajem ze Mną. Tak pięknie był stworzony, każdy szczegół był tak starannie dopracowany. Tak byłem szczęśliwy, gdy powstał Raj na ziemi, że anioły radowały się i niebo jaśniało w Płomieniach Miłości; pojęcie tego dla człowieka jest chyba niemożliwe. A potem został zniszczony przez grzech, spowodowany przez węża.
Moje Dzieci, pozwólcie Mi wyjaśnić. Nadszedł czas dla Mnie, aby odzyskać Raj, stworzony przeze Mnie z taką miłością, abyśmy mogli znowu stać się Jedną Rodziną. Rodziną, która stanie się bliska ze względu na silne więzy Miłości razem ją scalające.
Ten Nowy Raj na ziemi jest obecnie zaplanowany dla wszystkich Moich Dzieci.
Potrwa na ziemi 1000 lat i nikt nie może być wykluczony, gdyż to złamałoby Moje Serce. Mój ukochany Syn, Jezus Chrystus, i Duch Święty starają się bardzo doprowadzić was z powrotem do Mej umiłowanej Owczarni tak, żeby Raj, stworzony na początku, mógł jeszcze raz okazać się największym z darów dla pocieszenia wszystkich Moich Dzieci.
Raj ten będzie miejscem miłości, piękna, chwały i będzie domem dla wszystkich, którzy mają czyste serca i dusze. Jest on przeznaczony dla każdej duszy na ziemi oraz jest celem, do którego wewnętrznie dąży każda dusza na ziemi, w tym ci, którzy nie zdają sobie z tego sprawy.
Podczas gdy Mój Syn mówi do świata i przygotowuje was do okazania Swojego Wielkiego Miłosierdzia podczas Ostrzeżenia, by wszystkim grzesznikom dać szansę radowania się Nowym Rajem na ziemi, musicie usłyszeć Mój Głos.
Wzywam was wszystkich, zwróćcie swoją uwagę. Wróćcie do Mnie. Zaakceptujcie, że Ja istnieję; że Ja Jestem źródłem wszelkiego życia, wszelkiego stworzenia, wszelkiej chwały. Jeśli to uczynicie, będziecie powitani w Moim Raju na ziemi, który oferuje wszystko, o czym można marzyć. Posłuchajcie Mojego Syna i przekazów, które daje światu, aby nawrócić was wszystkich. Tym, którzy nawet wtedy nie będą słuchać lub nadal pozostaną na ścieżce ohydnego grzechu, nie zostanie okazane Miłosierdzie.
Jestem Bogiem całego Stworzenia. Jestem Bogiem Miłości i Współczucia. Jestem też Bogiem Sprawiedliwości. Moja ręka spadnie na ludzkość, która przez upartą wierność złemu odmawia podążenia drogą Miłości i Prawdy. Gdyż teraz nadszedł czas dla Mnie, aby odzyskać Moje Chwalebne Królestwo, czego przez grzech nikt nie zatrzyma. Ci, którzy staraliby się tego dokonać, będą na zawsze zgubieni.
Ja Jestem waszym Bogiem, Waszym Stwórcą. Moja Miłość nigdy nie umiera. Płonie, pełna głębokiej czułości, aby doprowadzić was do Mnie, do Dziedzictwa, które z taką miłością stworzyłem. Z powodu grzechu wiele Moich Dzieci zmuszonych będzie do rezygnacji ze swojego prawa do tego Dziedzictwa i wycofania się, aby ci, którzy naprawdę Mnie kochają, mogli wejść przez bramę bez przeszkód.
Proszę, Dzieci, nie odrzucajcie Mojego apelu do ludzkości. Zaakceptujcie Miłosierdzie, oferowane teraz przez Mojego umiłowanego Syna.
Przyjmijcie je z otwartymi ramionami.
Bóg Ojciec
Stwórca i Przyczyna Wszystkich Rzeczy

25.06. 2011r


Matka Zbawienia: szatan traci swoją moc, gdy odmawiacie Mój Różaniec



Załaduj kopię Matka Zbawienia: szatan traci swoją moc, gdy odmawiacie Mój Różaniec:



Orędzie nr 124 z serii Ostrzeżenie.
Sobota, 25 czerwca 2011, godz.15.00
Moje Dziecko zawsze koncentruj się na Moim Synu, gdyż On potrzebuje twojej uwagi. Zaufaj Mu całkowicie i nigdy nie pozwól, by ktoś spowodował, że odwrócisz swe oczy od Niego.
On, Moje Dziecko, wybrał ciebie jako jednego z ważnych posłańców na te czasy, by zagubione dusze zostały uratowane. Powiedz ludziom, aby modlili się Moim Najświętszym Różańcem, powiedz to nawet niekatolikom, bo jest to największa broń przed wpływem oszusta, który jęczy z bólu, kiedy to robicie. Jego moc jest osłabiona, gdy Moje Dzieci odmawiają tą modlitwę. Im więcej Moich Dzieci modli się na Różańcu, tym więcej dusz może być zbawionych.
Ty, Moje Dziecko, masz bardzo trudną misję, o wiele trudniejszą niż któryś z proroków w przeszłości. Jest tak z powodu ciemności ducha na świecie. Nigdy dotąd nie zapadła taka ciemność, gdzie Moje Dzieci odwracają się od Mojego Syna – od Niego, który umarł straszną śmiercią, aby je uratować. Nie tylko zapomnieli o tym, ale także decydują się zaprzeczyć całkowicie Jego istnieniu.
Modlitwa do Mnie, waszej Błogosławionej Matki, boli złego, który kuli się i traci moc, kiedy odmawiany jest Mój Różaniec. Jest to broń, którą została Mi dana tak, że mogę pomóc uratować zagubione dusze, zanim ostatecznie zmiażdżę głowę węża. Nigdy nie lekceważcie potęgi Różańca, gdyż nawet tylko jedna jedyna grupa ludzi, oddana regularnemu nabożeństwu Mojego Świętego Różańca, może uratować swój naród.
Powiedz Moim Dzieciom, by były ostrożne, jeśli odwracają się od modlitwy, gdyż robiąc to, stają się szeroko otwarte dla oszusta usidlającego je na jego czarownej, ale niebezpiecznej drodze do ciemności. Zabierzcie Dzieci do Światła przez szerzenie nabożeństwa Mojego Świętego Różańca.
Wasza ukochana Matka
Maria Królowa Pokoju

25.06.2011r


Ludzie nie wiedzą, czym jest ich dusza — a odpowiedź jest prosta


Załaduj kopię Ludzie nie wiedzą, czym jest ich dusza — a odpowiedź jest prosta:



Ludzie nie wiedzą, czym jest ich dusza — a odpowiedź jest prosta
Orędzie nr 122 z serii Ostrzeżenie
sobota, 25 czerwca 2011, godz. 1.30
Moja ukochana Córko, chociaż twój głos usłyszą w końcu Moi wyświęceni Słudzy na całym świecie, to jednak pozostanie on cichy w kręgach nieświadomych istnienia Boga, Wszechmogącego Ojca.
Możesz powiedzieć, że nie słuchają, ale nie mogą słuchać, jeśli nie słyszą. Bądź teraz odważna i mów do tak wielu, jak tylko możesz. Proś ludzi, by publikowali informacje o Moim Słowie. Dzwoń do nich. Pytaj ich. Wyjaśnij im, że muszą przeczytać Moje orędzia, zanim je odrzucą. Kiedy tylko poczują siłę, która pochodzi z Moich Boskich ust, kiedy Mój Duch będzie przyciągać ich ducha, zrozumieją w końcu, że to Ja Jestem, który przekazuje je światu.
Jestem smutny, Moja Córko, ze względu na głębokie podziały i barykady, które blokują dziś każdą próbę — Mojej Błogosławionej Matki i Moją, Jej drogiego Syna — porozumienia się ze światem poprzez wizjonerów. W przeszłości pokora była trochę bardziej powszechna. Dziś ta ważna cecha zanikła. Zamiast tego mamy świat, gdzie wszystko, co wynika z ludzkiej inteligencji, uroku i fizycznego pociągu, akceptowane jest jako priorytet w życiu ludzi. Ich duchowość umarła. Są oni, Moja Córko, tylko pustymi łupinami. Córko, tylko pustymi łupinami. Łupinami, które, gdyby pękły, byłyby niczym. Stan duszy jest tym, o co muszą zabiegać Moje Dzieci. Jest to trudne dla wielu ludzi, a zwłaszcza tych, których umysły pełne są ludzkiej mądrości, gdzie na duchową mądrość pozostało niewiele miejsca.
Tak brak jest duchowości, brak podsycany przez moc szatana, że ludzie padli tego ofiarą, pozostawiając swoje dusze otwarte na popełnianie grzechu. Brak duchowości lub wiary w Boga umożliwia skażenie duszy przez oszusta. Król oszustwa wprowadza dusze w przekonanie, że tylko samo ciało i umysł łączą się w całość. Niestety, bez duszy nie możecie być całością.
Czym jest wasza dusza?
Wielu ludzi nie wie, czym jest ich dusza.  Ani jak ją poczuć lub rozpoznać. Czy jest waszym umysłem? Waszym sumieniem? Odpowiedź jest prosta. Twoja dusza jest Tobą. Ona jest, kim Ty jesteś. Waszym sumieniem. Waszą wiarą. Waszym zrozumieniem — czy to, co jest, przedstawia prawdę, czy prawda to coś, w co chcecie wierzyć, że nią jest. Dusza nie jest waszą oddzielną częścią, Drogie Dzieci, czymś, co należy do innego świata. Jest obecna wewnątrz każdej ludzkiej istoty.
Wasza dusza może pozostawać pod opieką przez podążanie za Moimi Naukami. Może być zaniedbywana przez grzech, który jest bardzo trudny do uniknięcia; ale może być odnowiona przez spowiedź lub wyrażenie skruchy i woli nowego początku. Lub może zostać zniszczona. Niektórzy celowo niszczą swoją duszę przez popełnianie grzechów dla przyjemności lub oddając się nałogom tego świata, w pełnej świadomości tego, co robią. Inni zaprzeczają, że mają duszę. Ich arogancja przekonuje ich, że wiedzą wszystko; że życie zaczyna się i kończy na tej ziemi.
Są też te młode dusze, które, nie z własnej winy, zostały wychowane przez rodziców w materialistycznym światopoglądzie, w czasach dostatku, gdzie nie brakowało niczego. Ich religia oparta jest na korzyści materialnej. Poprzez dążenie do coraz silniejszych podniet ich ambicje stale rosną, aż w końcu nie pozostaje im nic więcej, do czego mogliby dążyć, dopóki nie spotka ich śmierć. Wtedy są zagubieni, bezradni, zdezorientowani. Z głębokim, wewnętrznym uczuciem odrazy wiedzą, że coś poszło źle. Dusza mówi im to, ale nie wiedzą, jak odpowiedzieć. Oni są tymi, których musicie ratować.
Wzywam wszystkich Moich wyznawców na całym świecie, aby pomogli Mi uratować wszystkie Moje nieszczęsne Dzieci. Wiem, że proszę o nadzwyczajny akt wielkoduszności z waszej strony. Jest to ogromna odpowiedzialność. Ale przez posłuszeństwo Mojej Najświętszej Woli pomożecie Mi uratować wielką część świata ze szponów szatana i jego terroru.
Moi wyznawcy, idźcie teraz wszyscy i rozpowszechniajcie Moje Słowo w tym znużonym, wprowadzonym w błąd i rozczarowanym świecie. Obleję Moimi Łaskami każdego z was, nawet za tylko jedno nawrócenie, jedną duszę, która może uciec od horroru piekła.
Kocham was wszystkich. Obejmuję was, Moi wyznawcy, Moje drogie Dzieci na całym świecie. Jak bardzo przynosicie Mi codziennie radość. Jak bardzo Mnie pocieszacie. Teraz przyprowadźcie do Mnie więcej dusz.
Wasz Boski Odkupiciel
Zbawiciel ludzkości
Jezus Chrystus


25.06.2012r


Ja znam Swoich i oni znają Mnie.



Załaduj kopię Ja znam Swoich i oni znają Mnie.:



Poniedziałek, 25.06.2012, godz.11.50
Moja droga, umiłowana córko, nigdy nie wolno ci zapominać, jak ogromna jest ta Misja.
Wiele razy wciągana będziesz w pułapki zastawiane przez zwodziciela, aby zbić cię z tropu.
Bezwzględni, on i wszyscy, którzy są z łatwością prowadzeni przez niego, zrobią wszystko co mogą, aby zdyskredytować Moje Słowo dawane tobie.
Musisz być ponad to i ignorować takie drwiny.
Ponieważ poddałaś Mi swoją wolną wolę, wszystkim, co się teraz liczy, jest twoje całkowite posłuszeństwie Mnie.
Pozwól Mi w Mojej Boskiej Mądrości, przedłożyć przed wami Moją idealną drogę do Raju na Ziemi.
Moi wyznawcy muszą także zważać na Moje ostrzeżenia. Głosząc Moje Słowo znajdziecie się pod ostrym atakiem, każda i każdy z was.
Jest to Misja, jak żadna inna.
Wy, Moja armio, będziecie prowadzić stado Mojej Reszty Kościoła do bram Raju.
Spowoduje to wasze nieuniknione osobiste prześladowanie i nie będzie to łatwa podróż.
Musicie zjednoczyć się razem i w grupie udzielać sobie wzajemnie sił, gdyż nawzajem znajdziecie pociechę.
Moja armia gromadzi się teraz we wszystkich zakątkach ziemi.
Wszyscy wizjonerzy, którym przekazywana jest Boska Prawda, poprzez Moją Matkę, wraz z Moimi prorokami, rozpalą płomień Ducha Świętego, tak że Reszta Armii zostanie odpowiednio przygotowana do czekającej ją walki.
Nigdy nie wątpcie w Moją Miłość. Pamiętajcie, że tylko ci, którzy podążają za Mną, mogą wejść do Nowego Raju.
Kiedy przychodzą do was ci, którzy was dręczą, pamiętajcie, że waszym obowiązkiem jest im wybaczyć i modlić się za ich dusze.
Okazujcie miłość tym, którzy dręczą was w Moje Imię. W ten sposób możecie pokonać szatana i traci on władzę nad wami.
Będę was pouczał na każdym etapie waszej podróży.
Ja idę z wami.
Ja znam Swoich i oni znają Mnie.
Wasz Jezus

25.06.2013r


Bardzo niewielu poszukuje u Mnie pociechy. Czekam cierpliwie, a jednak oni do Mnie nie przyjdą



Załaduj kopię Bardzo niewielu poszukuje u Mnie pociechy. Czekam cierpliwie, a jednak oni do Mnie nie przyjdą:



wtorek, 25 czerwca 2013, godz. 20.45
Moja wielce umiłowana córko, dzisiaj płyną Moje Łzy, ponieważ zło, ujawniające się w ludzkich sercach, staje się coraz bardziej posępne. Tak zatwardziali są oni, że we wnętrzu ich kamiennych serc nie mają dla Mnie, Jezusa Chrystusa, żadnego miejsca, gdzie bym znalazł ukojenie.
Moje Serce drży teraz z boleści z powodu chrześcijan, którzy oddzielili się od Prawdy i od wszystkiego, czego ich nauczyłem. Bardzo niewielu poszukuje u Mnie pociechy. Czekam cierpliwie, a jednak oni do Mnie nie przyjdą. Wznieśli mur, który oddziela ich ode Mnie, a Moja Obietnica, że ponownie powrócę, staje się czcza na ich wargach. Jakże dalece zapomnieli oni o tym, co Ja powiedziałem i co uczyniłem, aby ich zbawić, oraz co zapowiedziałem poprzez Księgę Mojego Ojca na czas oczekiwania, na to, co się przybliża.
O Moje biedne, biedne dzieci. Najpierw muszę rozbudzić miłość do Mnie w waszych sercach, o ile macie otrzymać pocieszenie i ulgę w bólu, w swoich żałosnych i ciężkich próbach tego życia. Musicie teraz rozpostrzeć swoje ramiona i wezwać Mnie, właśnie w tym czasie, jeżeli mam uczynić waszą przemianę bezbolesną.
Nie ma we Mnie żadnego pragnienia, by zadać cierpienie Bożym dzieciom. Ale odrzucając Prawdę Mojego Nauczania oraz Prawa ustanowione przez Mojego Ojca, dzieci Boże zostaną uwikłane w straszliwą walkę ze złym duchem, zanim jeszcze Moje Miłosierdzie będzie mogło je przyciągnąć w Moje Ramiona, kiedy to je ocalę.
Jakże mało ufności posiadają one w swoich sercach wobec Jednego Prawdziwego Boga. Jakże one są nonszalanckie i jak szybko przyjmują kłamstwo, gdy tylko zaspokaja ono ich żądzę grzechu.
Jedyną drogą, którą wybierają, jest łatwowierność wobec wszystkiego, co usprawiedliwia grzech przy użyciu ludzkiego rozumu — żeby tak mogły przeżywać swoje życie, jak sobie tego życzą. Prawda jest bardzo trudna do przełknięcia i bardzo ciężka do strawienia w tym sensie, że koniecznym jest dokonanie umartwień ciała, by ją zaakceptować. Prawda, jeżeli kiedykolwiek zostanie zaakceptowana — co wymaga wielkiej odwagi — to tylko przez tych, którzy posiadają Dar Pokory i potrafią ją prawdziwie i z łatwością przyjąć.
Ci, którzy autentycznie poszukują Bożej Prawdy, często są wprowadzani w błąd przez tych, którzy głoszą Słowo Boże. Jedynym miejscem, gdzie znajdziecie Prawdę, jest Najświętsza Biblia oraz Moje Słowo, przekazywane wam w tych Orędziach. Orędzia Moje wspierają Święte Słowo Boże, tak jak zostało ono ustanowione w Księdze Mojego Ojca.
Miłować Mnie — to nie takie proste, gdyż możecie do Mnie przyjść jedynie jako zwykłe dziecko. Wasze maniery i pozerstwo, które w waszym życiu demonstrujecie dzień w dzień przed światem, musicie pozostawić na uboczu. Do Mnie możecie przyjść tylko jako proste, ufające dziecko. Musicie upaść przede Mną i prosić Mnie, abym was przyjął, ukształtował i pomógł wam kroczyć właściwą ścieżką ku świętości, a następnie musicie kompletnie Mi zaufać.
A gdy wszytko Mi zawierzycie, Ja uniosę was, odbiorę wam strach i poniosę was w kierunku Mojego Królestwa. Nawet wówczas, z Miłością Bożą w waszej duszy, ścieżka ta wyda się wam trudną. Ale będzie to tak, jakby przed wami zdjęto pajęczyny, ponieważ kiedy Prawda raz stanie się oczywista, to nie będzie innej drogi, którą chcielibyście iść. Gdyż jest to jedyna droga, która doprowadzi was do Raju; musicie więc podążyć tym szlakiem, aby przyjść do Mnie, Jezusa Chrystusa. Ponieważ to Ja jestem Drogą.
Wasz Jezus

25.06.2014r


Nie zrywajcie więzi z tymi, którzy — z Mojego powodu — was nienawidzą



Załaduj kopię Nie zrywajcie więzi z tymi, którzy — z Mojego powodu — was nienawidzą:



środa, 25 czerwca 2014, godz. 23.37
Moja wielce umiłowana córko, nie ma żadnej potrzeby, aby ludzie powstrzymywali się od bycia na co dzień aktywnym, kiedy przyrzekają Mi swoją wierność. Ja nie Jestem Bogiem, który wam rozkazuje, abyście padali do Moich Stóp, zaniedbując wasze codzienne obowiązki. Ja nie jestem napuszony, nie stoję majestatycznie z dumnym obliczem, władając rasą ludzką, ani nie dyktuję wam każdego ruchu, ani nie usiłuję was zmusić, żebyście byli wobec Mnie czołobitni. Ja taki nie Jestem, bo przyszedłem jako pokorny sługa, aby uwolnić człowieka z niewoli diabła.
Przyszedłem, aby was zbawić, i nadchodzę ponownie, aby wypełnić Mój Plan Zbawienia. Jestem tutaj, aby wam służyć. Przychodzę, aby was przyciągnąć do Siebie, i — podczas gdy rozkoszuję się miłością, jaką Mi okazujecie, oraz tym, że poświęcacie Mi swój czas — to Moją intencją jest osiągnąć to w taki sposób, który nie byłby przyczyną waszego nadmiernego utrapienia. I chociaż znajduję upodobanie w tym, że poświęcacie Mi swój czas, i w tym, że ofiarowujecie Mi swoje modlitwy, to jednak wy nadal musicie żyć swoim życiem, aby wyżywić i odziać siebie i swoje rodziny. Wszystko, o co was proszę, to to, abyście przeżywali wasze życie tak, jak jest tokonieczne, aby Mi służyć. A ponieważ wasza relacja ze Mną siępogłębia, odczujecie nieodparte pragnienie, aby ze Mną rozmawiać poprzez wasze myśli i słowa.
Proszę was, abyście traktowali innych z takim szacunkiem, jaki i Mnie okazujecie. Nie kłóćcie się i nie traćcie nerwów w relacjach z innymi z Mojego powodu. Nigdy nie tłumaczcie się ze swoich działań i słów, módlcie się jednak za tych, którzy Mnie obrażająKiedywasza miłość do Mnie przybiera na sile, wówczas wasza relacja ze Mną staje się bardziej intymna. A skoro do tego dochodzi, to nadejdzie taki czas, że ściągniecie na siebie gniew tych, których wiara jest słaba. Bądźcie przekonani, że tak będzie, i nie bądźcie tym zaniepokojeni czy zmartwieni, bo jeżeli znajdujecie się w jedności ze Mną, to zostaniecie za to znienawidzeni. Bądźcie cierpliwi wobec tych ludzi. Bądźcie życzliwi. Bądźcie grzeczni. Nie próbujcie argumentować, gdyż to, co powiecie, nic nie zmieni. Zamiast tego ukazujcie im sens chrześcijaństwa, odpowiadając na nienawiść — miłością.
Nie zrywajcie więzi z tymi, którzy — z Mojego powodu — was nienawidzą. Natomiast, proszę was, módlcie się za nich. Skoro jesteście ze Mną zjednoczeni, to musicie próbować zachować w waszym życiu równowagę. I chociaż zależy Mi na waszym towarzystwie, to pragnę zarazem, abyście kochali tych, którzy Mnie potrzebują, a którzy nie potrafią Mnie dostrzec, którzy nie otwierają swoich serc tak dalece, aby móc Mnie zaakceptować, czy którzy nie mają żadnego wyobrażenia o tym, co oznacza Życie Wieczne. Jest waszą powinnością, a Moim Pragnieniem, abyście mądrze wykorzystywali swój czas, okazując tym duszom waszą miłość. Dzięki waszym słowom, czynom, działaniom i modlitwom możecie dusze te do Mnie poprowadzić.
Wasz Jezus