Mój Pan

Mój Pan

sobota, 30 lipca 2016




30.07.2011r


Wy nie należycie do szatana, należycie do Mnie i Mojego Wiekuistego Ojca



Załaduj kopię Wy nie należycie do szatana, należycie do Mnie i Mojego Wiekuistego Ojca:


Orędzie nr 152 z serii Ostrzeżenie
sobota, 30 lipca 2011, godz. 15.30
Moja najukochańsza córko, są takie chwile, gdy myślisz, że nie będziesz w stanie przetrwać utrapienia, jakie masz z powodu Moich Orędzi, ale musisz przestać się lękać. Lęk nie jest tym, co powinnaś odczuwać. Jeżeli najpierw pozwolisz Mi zabrać od ciebie twoje lęki przez to, że całkowicie Mi zaufasz, wtedy będziesz wolna.
Moja córko, w jaki sposób Moje dzieci mogły zapomnieć moc Bożego Królestwa? Jeśliby one, chociaż na chwilę, opuściły tarcze, którymi się osłaniają, to odkryłyby się przed nimi części struktur Mojego Boskiego planu dla ludzkości, tak iż mogłyby go jasno dostrzec. Tarcze, te tarcze ludzkiej inteligencji, napędzane ludzką logiką, która w punkcie zwrotnym jest rozpalana przez postęp, jakiego człowiek dokonał poprzez naukę, nie jest to nic innego niż słoma. Wydaje się solidna, ale jest bez żadnej substancji. Lecz człowiek wierzy, że sprawia sobie tarczę przed prawdą, Prawdą Boskiej duchowej obecności.
Moje dzieci, wasza tarcza, która blokuje Mnie i Moje nauczanie w waszym życiu, będzie waszym upadkiem. Tarcza, która z upływem czasu nie będzie już was więcej chronić i spali się tak szybko i błyskawicznie jak słoma, tak iż zostaniecie nadzy. Wasza nagość w końcu ukaże wam oszustwo szatana i wszystkie jego puste obietnice ziemskiego zabezpieczenia waszej egzystencji, które w rzeczywistości nie istnieje. Ludzki upór w zaakceptowaniu Istnienia Mojego Wiekuistego Ojca będzie przyczyną wygnania do ciemności.
Gdy zobaczycie Moją światłość, płomień Mojej miłości, który urzeczywistni się na niebie już wkrótce, nie miejcie wtedy wątpliwości. To nie będzie złudzenie. To będzie rzeczywistość i musicie się ukorzyć, by otworzyć oczy na Prawdę. Nie odwracajcie lub nie zasłaniajcie swoich oczu ze strachu. Moja obecność musi być powitana przez was jako wasza ostatnia szansa ratunku. To jestem Ja, który przychodzi, by ogarnąć was swoimi ramionami. To jestem Ja, wasz Zbawiciel, który przychodzi raz jeszcze, by was wyprowadzić z krawędzi ciemności i rozpaczy. Już wam mówiłem, że nigdy was nie opuszczę. Nigdy was nie pozostawię na łasce szatana, ponieważ wy nie należycie do niego. Wy należycie do Mnie i Mojego Wiekuistego Ojca, waszego Stwórcy.
Gdy ujrzycie płomień Mojej chwały na niebie, radujcie się. Jakiekolwiek wątpliwości, które mieliście odnośnie istnienia Boga Ojca, znikną. Aby skorzystać z łask, które Ostrzeżenie przyniesie waszym duszom, po to, abyście byli zbawieni, musicie się okazać w Moich oczach małymi i prosić Mnie, abym wam przebaczył wasze grzechy. Moja Miłość zaleje wówczas wasze dusze i powrócicie do Mnie i waszego prawowitego domu.
Jeżeli odrzucicie Moje Miłosierdzie z arogancją lub z powodu intelektualnego sposobu myślenia — będziecie straceni.
Oczekujcie teraz na Moje Miłosierdzie z radością i entuzjazmem, ponieważ staniecie się ponownie nieskażonymi.
Wasz umiłowany Zbawiciel
Jezus Chrystus

30.07.2012r


Mój Katolicki Kościół został rozdarty na strzępy, ale dusza Mojego Kościoła nigdy nie zostanie przejęta lub pochłonięta przez szatana



Załaduj kopię Mój Katolicki Kościół został rozdarty na strzępy, ale dusza Mojego Kościoła nigdy nie zostanie przejęta lub pochłonięta przez szatana :
Poniedziałek, 30.07.2012, 01.00
Moja droga, umiłowana córko, kiedy cierpiałem agonię w Ogrodzie, największą odrazą pokazaną Mi przez szatana, była nielojalność Katolickiego i Apostolskiego Kościoła w czasach ostatecznych.
Było to, gdy szatan, który dręczył Mnie wizjami przyszłości, pokazał Mi oziębłe sługi Kościoła w tych, waszych czasach.
Pozwolili oni, zdominowani przez ich tolerancję grzechu, aby pycha i fałszywe prawdy uczyniły ich ślepymi dla Bożej Prawdy.
Ich przywiązanie do ziemskich zajęć oznacza, że wielu z Moich wyświęconych sług nie posiada współczucia ani pokory w swych duszach, aby prowadzić Moich wyznawców ku świętości wymaganej dla ocalenia ich dusz.
Tak wielu zwróciło się przeciwko Mnie, choć mówią, że kochają Boże dzieci.
Przez promowanie tolerancji w Imię Boga, przedstawiają fałszywe doktryny, które ukrywają Prawdę.
Ci dysydenci w Moim kościele na ziemi, którzy uważają się za kreujących nowy typ naśladownictwa w imię Katolickiego Kościoła, ale którzy zaprzeczają Moim Naukom, są kuszeni przez szatana, który chce zniszczyć Mój Kościół.
On, zły, spowodował już straszny grzech, aby zdemoralizować Mój Kościół, a teraz chce wbić ostatnie gwoździe, kiedy ukrzyżuje Mój Kościół i z kolei, rzuci do Piekła te Moje wyświęcone sługi, które bezczeszczą Słowo Boże przez ułatwianie akceptacji grzechu wśród Bożych dzieci.
Ich grzech uderzania Mnie w twarz, przez afiszowanie się przede Mną plugawościami, o których twierdzą, że są akceptowalne i tolerowane przez Boga, będzie surowo ukarany.
Ośmielają się, poprzez grzech pychy i kłamstwa, wprowadzać w błąd dusze i kierować je do jaskini ciemności, bez zrozumienia, jak skazują dusze do jeziora ognia.
Wielu z Moich wyświęconych sług wprowadzonych jest w błąd i nie wie tego. Mimo to, wiele takich sług, jeśli są wobec siebie uczciwi, jest zdezorientowanych.
Następnie są tacy, którzy udają Moje wyświęcone sługi, lecz przychodzą z drugiej strony. Niewolnicy bestii, celowo przedstawiają się jako Moi namaszczeni kapłani.
Powodują u Mnie tak straszne cierpienia. Nie tylko demoralizują dusze, ale świadomie zawarli pakt z szatanem, który ich pochłonie.
Dokonują ohydnych czynów na Moich ołtarzach przed Świętą Eucharystią, ale niewielu wie, że oni popełniają takie czyny. Mimo to Ja tęsknię za ich duszami.
Mój Katolicki Kościół został rozdarty na strzępy, ale mimo to, dusza Mojego Kościoła nigdy nie zostanie przejęta lub pochłonięta przez szatana. Jednak słudzy Mojego Kościoła mogą być uwiedzeni i zniszczeni przez bestię.
Jest to czas dla Mnie, aby interweniować, aby pomóc im wznieść się ponad te straszne męczarnie.
Potrzebuję was, Moi wyznawcy, i te wyświęcone sługi pośród was, które rozumieją, co się wśród was dzieje, abyście odmawiali tę Modlitwę Krucjaty (70), Modlitwę dla Duchowieństwa, aby pozostało silne i wierne Świętemu Bożemu Słowu.
„O Drogi Jezu, pomóż Twoim wyświęconym sługom rozpoznać 
Rozłam w Twoim Kościele, kiedy się rozwija. 
Pomóż Twoim wyświęconym sługom pozostać silnymi i wiernymi Twojemu Świętemu Słowu. 
Nigdy nie pozwól ziemskim ambicjom przesłonić ich czystej miłości do Ciebie.
Udziel im łaski, aby pozostali czyści i pokorni przed Tobą i 
Czcili Twoją Najświętszą Obecność w Eucharystii. 
Pomóż i prowadź te wszystkie wyświęcone sługi, które mogą być oziębłe 
w ich miłości do Ciebie i rozpal ponownie ogień Ducha Świętego w ich duszach. 
Pomóż im rozpoznać pokusy umieszczone przed nimi, aby ich rozproszyć.
Otwórz ich oczy, aby mogli zobaczyć Prawdę w każdej chwili. 
Pobłogosław ich Drogi Jezu w tym czasie i okryj ich Twoją  
Najdroższą Krwią, aby zabezpieczyć ich od krzywdy. 
Daj im siłę oparcia się pokusom szatana, gdyby mieli zostać rozproszeni urokiem odrzucenia istnienia grzechu. 
Amen.”
Moi wyświęceni słudzy są podstawą Mojego Kościoła.
Są pierwsi w szeregu, aby zmierzyć się ze strasznym atakiem szatana w tym czasie.
Pomóżcie Mi kierować nimi na drodze ratowania Reszty Mojego Kościoła, ponieważ zmierza on do rozłamu, który zostanie wkrótce wytworzony przez fałszywego proroka.
Zbierzcie się razem i módlcie się o zjednoczenie Moich wyświęconych sług, którzy są potrzebni dla utrzymania siły Mojego Kościoła w dniach, które nadchodzą.
Wasz Jezusą



30.07.2013r


Nigdy nie przyjmujcie krzyża, który nie przypomina Krzyża, na którym Ja zostałem ukrzyżowany



Załaduj kopię Nigdy nie przyjmujcie krzyża, który nie przypomina Krzyża, na którym Ja zostałem ukrzyżowany:



wtorek, 30 lipca 2013, godz. 20.06
Moja wielce umiłowana córko, jakże przyjemne są głosy tych, którzy Mnie kochają i którzy pocieszają Mnie w tym czasie wielkiego smutku. Wy, Moi umiłowani wyznawcy, którzy nigdy Mnie nie opuścicie, jesteście jak miód, słodki w Moich Ustach, będący balsamem dla Mojego Ciała i podnoszący Mego Ducha.
Wielu podąży fałszywą drogą, ponieważ będą się oni obawiać, aby powstać i zdecydowanie bronić Słowa Bożego. Początkowo będą ich dezorientowały nowe praktyki, nowe symbole, nowe szaty, nowe formy ołtarzy i nowe krzyże. Następnie zaakceptują oni te nowości jako znak czasu. To nowe, nowoczesne i tak zwane ujednolicone podejście do oddawania czci Bogu zostanie następnie przez te biedne dusze entuzjastycznie przyjęte. Ale ci, którzy są Moi, pozostaną wierni Mojemu Słowu po wsze czasy. Stanowią oni kręgosłup Mojego Kościoła na ziemi i nigdy się nie załamią.
Moim pragnieniem jest, abyście wy, Moi wierni chrześcijanie — chrześcijanie wszystkich wyznań — zgromadzili się wspólnie do boju z demonami, które zostały wypuszczone z piekła i błąkają się pomiędzy wami. Nigdy nie usprawiedliwiajcie się z tego, że Mnie kochacie. Nigdy nie przyjmujcie krzyża, który nie przypomina Krzyża, na którym Ja zostałem ukrzyżowany. Kiedy Mnie już zabraknie lub nie będzie się już o Mnie wzmiankować, wtedy będziecie wiedzieć, że zaraza, rozsiewana z ukrycia przez Moich wrogów, rozprzestrzeniła się w tych kościołach. Jeżeli jednak zaakceptujecie te satanistyczne rytuały i symbole, wystawicie siebie samych na działanie zła.
Pozostańcie Mi wierni. Niech wasza codzienna modlitwa będzie prosta. Przechowujcie w domach Wodę Święconą i Mój Krzyż. Chrońcie się wzajemnie. Zachowajcie posłuszeństwo wobec tych Moich wyświęconych sług, którzy pozostaną Mi niezłomnie wierni i którzy będą się wzdragać, żeby Mnie zdradzić. Ponadto poświęcajcie pozostający wam do dyspozycji czas na modlitwę za dusze ateistów, za tych, którzy wierzą w pogańskie bożki, oraz za tych, którzy ślepo podążają za wrogami Mojego Kościoła na pustkowie.
Pozostańcie ze Mną w bliskiej łączności i codziennie proście Mnie o siłę. Ja będę podczas tych gorzkich, stojących przed wami prób u waszego boku oraz nigdy nie opuszczę tych, którzy Mnie szukają.
Wasz Jezus