Mój Pan

Mój Pan

sobota, 30 lipca 2016




30.07.2011r


Wy nie należycie do szatana, należycie do Mnie i Mojego Wiekuistego Ojca



Załaduj kopię Wy nie należycie do szatana, należycie do Mnie i Mojego Wiekuistego Ojca:


Orędzie nr 152 z serii Ostrzeżenie
sobota, 30 lipca 2011, godz. 15.30
Moja najukochańsza córko, są takie chwile, gdy myślisz, że nie będziesz w stanie przetrwać utrapienia, jakie masz z powodu Moich Orędzi, ale musisz przestać się lękać. Lęk nie jest tym, co powinnaś odczuwać. Jeżeli najpierw pozwolisz Mi zabrać od ciebie twoje lęki przez to, że całkowicie Mi zaufasz, wtedy będziesz wolna.
Moja córko, w jaki sposób Moje dzieci mogły zapomnieć moc Bożego Królestwa? Jeśliby one, chociaż na chwilę, opuściły tarcze, którymi się osłaniają, to odkryłyby się przed nimi części struktur Mojego Boskiego planu dla ludzkości, tak iż mogłyby go jasno dostrzec. Tarcze, te tarcze ludzkiej inteligencji, napędzane ludzką logiką, która w punkcie zwrotnym jest rozpalana przez postęp, jakiego człowiek dokonał poprzez naukę, nie jest to nic innego niż słoma. Wydaje się solidna, ale jest bez żadnej substancji. Lecz człowiek wierzy, że sprawia sobie tarczę przed prawdą, Prawdą Boskiej duchowej obecności.
Moje dzieci, wasza tarcza, która blokuje Mnie i Moje nauczanie w waszym życiu, będzie waszym upadkiem. Tarcza, która z upływem czasu nie będzie już was więcej chronić i spali się tak szybko i błyskawicznie jak słoma, tak iż zostaniecie nadzy. Wasza nagość w końcu ukaże wam oszustwo szatana i wszystkie jego puste obietnice ziemskiego zabezpieczenia waszej egzystencji, które w rzeczywistości nie istnieje. Ludzki upór w zaakceptowaniu Istnienia Mojego Wiekuistego Ojca będzie przyczyną wygnania do ciemności.
Gdy zobaczycie Moją światłość, płomień Mojej miłości, który urzeczywistni się na niebie już wkrótce, nie miejcie wtedy wątpliwości. To nie będzie złudzenie. To będzie rzeczywistość i musicie się ukorzyć, by otworzyć oczy na Prawdę. Nie odwracajcie lub nie zasłaniajcie swoich oczu ze strachu. Moja obecność musi być powitana przez was jako wasza ostatnia szansa ratunku. To jestem Ja, który przychodzi, by ogarnąć was swoimi ramionami. To jestem Ja, wasz Zbawiciel, który przychodzi raz jeszcze, by was wyprowadzić z krawędzi ciemności i rozpaczy. Już wam mówiłem, że nigdy was nie opuszczę. Nigdy was nie pozostawię na łasce szatana, ponieważ wy nie należycie do niego. Wy należycie do Mnie i Mojego Wiekuistego Ojca, waszego Stwórcy.
Gdy ujrzycie płomień Mojej chwały na niebie, radujcie się. Jakiekolwiek wątpliwości, które mieliście odnośnie istnienia Boga Ojca, znikną. Aby skorzystać z łask, które Ostrzeżenie przyniesie waszym duszom, po to, abyście byli zbawieni, musicie się okazać w Moich oczach małymi i prosić Mnie, abym wam przebaczył wasze grzechy. Moja Miłość zaleje wówczas wasze dusze i powrócicie do Mnie i waszego prawowitego domu.
Jeżeli odrzucicie Moje Miłosierdzie z arogancją lub z powodu intelektualnego sposobu myślenia — będziecie straceni.
Oczekujcie teraz na Moje Miłosierdzie z radością i entuzjazmem, ponieważ staniecie się ponownie nieskażonymi.
Wasz umiłowany Zbawiciel
Jezus Chrystus

30.07.2012r


Mój Katolicki Kościół został rozdarty na strzępy, ale dusza Mojego Kościoła nigdy nie zostanie przejęta lub pochłonięta przez szatana



Załaduj kopię Mój Katolicki Kościół został rozdarty na strzępy, ale dusza Mojego Kościoła nigdy nie zostanie przejęta lub pochłonięta przez szatana :
Poniedziałek, 30.07.2012, 01.00
Moja droga, umiłowana córko, kiedy cierpiałem agonię w Ogrodzie, największą odrazą pokazaną Mi przez szatana, była nielojalność Katolickiego i Apostolskiego Kościoła w czasach ostatecznych.
Było to, gdy szatan, który dręczył Mnie wizjami przyszłości, pokazał Mi oziębłe sługi Kościoła w tych, waszych czasach.
Pozwolili oni, zdominowani przez ich tolerancję grzechu, aby pycha i fałszywe prawdy uczyniły ich ślepymi dla Bożej Prawdy.
Ich przywiązanie do ziemskich zajęć oznacza, że wielu z Moich wyświęconych sług nie posiada współczucia ani pokory w swych duszach, aby prowadzić Moich wyznawców ku świętości wymaganej dla ocalenia ich dusz.
Tak wielu zwróciło się przeciwko Mnie, choć mówią, że kochają Boże dzieci.
Przez promowanie tolerancji w Imię Boga, przedstawiają fałszywe doktryny, które ukrywają Prawdę.
Ci dysydenci w Moim kościele na ziemi, którzy uważają się za kreujących nowy typ naśladownictwa w imię Katolickiego Kościoła, ale którzy zaprzeczają Moim Naukom, są kuszeni przez szatana, który chce zniszczyć Mój Kościół.
On, zły, spowodował już straszny grzech, aby zdemoralizować Mój Kościół, a teraz chce wbić ostatnie gwoździe, kiedy ukrzyżuje Mój Kościół i z kolei, rzuci do Piekła te Moje wyświęcone sługi, które bezczeszczą Słowo Boże przez ułatwianie akceptacji grzechu wśród Bożych dzieci.
Ich grzech uderzania Mnie w twarz, przez afiszowanie się przede Mną plugawościami, o których twierdzą, że są akceptowalne i tolerowane przez Boga, będzie surowo ukarany.
Ośmielają się, poprzez grzech pychy i kłamstwa, wprowadzać w błąd dusze i kierować je do jaskini ciemności, bez zrozumienia, jak skazują dusze do jeziora ognia.
Wielu z Moich wyświęconych sług wprowadzonych jest w błąd i nie wie tego. Mimo to, wiele takich sług, jeśli są wobec siebie uczciwi, jest zdezorientowanych.
Następnie są tacy, którzy udają Moje wyświęcone sługi, lecz przychodzą z drugiej strony. Niewolnicy bestii, celowo przedstawiają się jako Moi namaszczeni kapłani.
Powodują u Mnie tak straszne cierpienia. Nie tylko demoralizują dusze, ale świadomie zawarli pakt z szatanem, który ich pochłonie.
Dokonują ohydnych czynów na Moich ołtarzach przed Świętą Eucharystią, ale niewielu wie, że oni popełniają takie czyny. Mimo to Ja tęsknię za ich duszami.
Mój Katolicki Kościół został rozdarty na strzępy, ale mimo to, dusza Mojego Kościoła nigdy nie zostanie przejęta lub pochłonięta przez szatana. Jednak słudzy Mojego Kościoła mogą być uwiedzeni i zniszczeni przez bestię.
Jest to czas dla Mnie, aby interweniować, aby pomóc im wznieść się ponad te straszne męczarnie.
Potrzebuję was, Moi wyznawcy, i te wyświęcone sługi pośród was, które rozumieją, co się wśród was dzieje, abyście odmawiali tę Modlitwę Krucjaty (70), Modlitwę dla Duchowieństwa, aby pozostało silne i wierne Świętemu Bożemu Słowu.
„O Drogi Jezu, pomóż Twoim wyświęconym sługom rozpoznać 
Rozłam w Twoim Kościele, kiedy się rozwija. 
Pomóż Twoim wyświęconym sługom pozostać silnymi i wiernymi Twojemu Świętemu Słowu. 
Nigdy nie pozwól ziemskim ambicjom przesłonić ich czystej miłości do Ciebie.
Udziel im łaski, aby pozostali czyści i pokorni przed Tobą i 
Czcili Twoją Najświętszą Obecność w Eucharystii. 
Pomóż i prowadź te wszystkie wyświęcone sługi, które mogą być oziębłe 
w ich miłości do Ciebie i rozpal ponownie ogień Ducha Świętego w ich duszach. 
Pomóż im rozpoznać pokusy umieszczone przed nimi, aby ich rozproszyć.
Otwórz ich oczy, aby mogli zobaczyć Prawdę w każdej chwili. 
Pobłogosław ich Drogi Jezu w tym czasie i okryj ich Twoją  
Najdroższą Krwią, aby zabezpieczyć ich od krzywdy. 
Daj im siłę oparcia się pokusom szatana, gdyby mieli zostać rozproszeni urokiem odrzucenia istnienia grzechu. 
Amen.”
Moi wyświęceni słudzy są podstawą Mojego Kościoła.
Są pierwsi w szeregu, aby zmierzyć się ze strasznym atakiem szatana w tym czasie.
Pomóżcie Mi kierować nimi na drodze ratowania Reszty Mojego Kościoła, ponieważ zmierza on do rozłamu, który zostanie wkrótce wytworzony przez fałszywego proroka.
Zbierzcie się razem i módlcie się o zjednoczenie Moich wyświęconych sług, którzy są potrzebni dla utrzymania siły Mojego Kościoła w dniach, które nadchodzą.
Wasz Jezusą



30.07.2013r


Nigdy nie przyjmujcie krzyża, który nie przypomina Krzyża, na którym Ja zostałem ukrzyżowany



Załaduj kopię Nigdy nie przyjmujcie krzyża, który nie przypomina Krzyża, na którym Ja zostałem ukrzyżowany:



wtorek, 30 lipca 2013, godz. 20.06
Moja wielce umiłowana córko, jakże przyjemne są głosy tych, którzy Mnie kochają i którzy pocieszają Mnie w tym czasie wielkiego smutku. Wy, Moi umiłowani wyznawcy, którzy nigdy Mnie nie opuścicie, jesteście jak miód, słodki w Moich Ustach, będący balsamem dla Mojego Ciała i podnoszący Mego Ducha.
Wielu podąży fałszywą drogą, ponieważ będą się oni obawiać, aby powstać i zdecydowanie bronić Słowa Bożego. Początkowo będą ich dezorientowały nowe praktyki, nowe symbole, nowe szaty, nowe formy ołtarzy i nowe krzyże. Następnie zaakceptują oni te nowości jako znak czasu. To nowe, nowoczesne i tak zwane ujednolicone podejście do oddawania czci Bogu zostanie następnie przez te biedne dusze entuzjastycznie przyjęte. Ale ci, którzy są Moi, pozostaną wierni Mojemu Słowu po wsze czasy. Stanowią oni kręgosłup Mojego Kościoła na ziemi i nigdy się nie załamią.
Moim pragnieniem jest, abyście wy, Moi wierni chrześcijanie — chrześcijanie wszystkich wyznań — zgromadzili się wspólnie do boju z demonami, które zostały wypuszczone z piekła i błąkają się pomiędzy wami. Nigdy nie usprawiedliwiajcie się z tego, że Mnie kochacie. Nigdy nie przyjmujcie krzyża, który nie przypomina Krzyża, na którym Ja zostałem ukrzyżowany. Kiedy Mnie już zabraknie lub nie będzie się już o Mnie wzmiankować, wtedy będziecie wiedzieć, że zaraza, rozsiewana z ukrycia przez Moich wrogów, rozprzestrzeniła się w tych kościołach. Jeżeli jednak zaakceptujecie te satanistyczne rytuały i symbole, wystawicie siebie samych na działanie zła.
Pozostańcie Mi wierni. Niech wasza codzienna modlitwa będzie prosta. Przechowujcie w domach Wodę Święconą i Mój Krzyż. Chrońcie się wzajemnie. Zachowajcie posłuszeństwo wobec tych Moich wyświęconych sług, którzy pozostaną Mi niezłomnie wierni i którzy będą się wzdragać, żeby Mnie zdradzić. Ponadto poświęcajcie pozostający wam do dyspozycji czas na modlitwę za dusze ateistów, za tych, którzy wierzą w pogańskie bożki, oraz za tych, którzy ślepo podążają za wrogami Mojego Kościoła na pustkowie.
Pozostańcie ze Mną w bliskiej łączności i codziennie proście Mnie o siłę. Ja będę podczas tych gorzkich, stojących przed wami prób u waszego boku oraz nigdy nie opuszczę tych, którzy Mnie szukają.
Wasz Jezus

piątek, 29 lipca 2016


29.07.2012r


Upadek, którym wiele narodów zostanie srogo ukaranych, jest skutkiem grzechu aborcji


Załaduj kopię Upadek, którym wiele narodów zostanie srogo ukaranych, jest skutkiem grzechu aborcji:


Orędzie 502, niedziela, 29 lipca 2012, godz. 20.10
Moja wielce umiłowana córko, odstępstwo na świecie spowodowało, że Boże dzieci nie mają odpowiedniego rozeznania co do istnienia grzechu.
Wiele dusz, kiedy myślą o grzechu przez duże G – natychmiast kojarzą to z najcięższym z grzechów, jakim jest morderstwo.
Grzech przybiera wiele form. Przykre jest to, że grzech został przypisany błędom i cechom charakteru, tak że obecnie jest brany za jakąś zwyczajną, naturalną słabość. Wielu już wcale nie wierzy w grzech.
Aborcja, zaraz po morderstwie na swoim bliźnim, jest najgorszą formą ludobójstwa na świecie. A na dodatek jest ona nie tylko że tolerowana, ale usankcjonowana prawnie w waszych narodach, uznających ją za konieczność.
Upadek, którym wiele narodów zostanie srogo ukaranych, jest skutkiem grzechu aborcji.
Aborcja jest czynem nikczemnym i unicestwia całe pokolenia Bożych dzieci, które nie mają się jak przed tym obronić.
Ten, kto zabija Boże Dziecko, nie może uniknąć srogiej kary.
Gniewu Mojego Ojca doświadczą w czasie Kary te narody, które zalegalizowały aborcję.
Zostaną zmiecione i współczucie nie zostanie im okazane, tak jak i oni tolerowali zabójstwa Bożych dzieci w łonie matek i nie okazali za ten śmiertelny grzech żadnej skruchy.
Wołam do tych, którzy próbują ten problem przebiegle zbagatelizować, i wprowadzić aborcję jako coś, co jest konieczne, by chronić prawa matki.
Kłamstwa te służą temu, aby ukryć okrucieństwo aborcji, która rzuca wyzwanie Boskiemu Prawu.
Za ten grzech każdy prawodawca, lekarz i ci wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób przykładają swej ręki do tego aktu okrucieństwa, są winni w oczach Boga i będą cierpieć z powodu kary, która nadciąga.
Oto co mówię tym, którzy popierają egzekucje.
Wy, którzy skazujecie człowieka na śmierć, jesteście winni tego samego przestępstwa, jakiego on może być winnym.
W takich wypadkach jesteście winni morderstwa, a to jest grzech śmiertelny. Nie zostało wam dane prawo do odbierania życia. Ani prawo osądu. Tylko Ja, Jezus Chrystus, mam prawo sądzić.
Każdy, kto przykłada się do śmierci mordercy poprzez akt egzekucji, będzie cierpiał w ogniu Piekła – chyba, że to odpokutuje.
Tak wielu z was wierzy w prawo oka za oko. O, jak bardzo tkwicie w błędzie. Czy nie uznajecie Przykazań Mojego Ojca? Nie zabijaj.
Nie zabijaj – to także odnosi się do tych wojowniczych armii, które wkraczają na ziemie, które do nich nie należą, aby je kontrolować.
Odnosi się to do armii, które otwierają ogień i zabijają niewinne dusze. Wszystko to jest morderstwem. Jest to wbrew prawu Mojego Ojca.
Inne grzechy, takie jak chciwość, pożądanie, obmawianie, oszukiwanie ludzi na tym, co prawowicie się im należy, zemsta i oczernianie – to wszystko prowadzi do wszystkich pozostałych grzechów.
One są do przyjęcia w waszym dzisiejszym świecie, ponieważ waszą największą miłością jest miłość do samych siebie.
Kłamstwo, do przełknięcia którego zostaliście zmuszeni przez waszych fałszywych nauczycieli – to kłamstwo o konieczności samozadowolenia; jest ono waszą drogą do grzechu.
Powiedziano wam, że musicie spędzać swój czas, zaspokajając wasz głód dobrobytu.
Powiedziano wam, że musicie o siebie dbać, że jesteście najważniejszą osobą w swoim życiu. Że musicie szukać wszystkiego, co zaspokaja wasze zmysły. Wszyscy inni są na drugim planie.
Taka postawa prowadzi do chciwości, egoizmu, zmysłowości, a potem możecie zostać skuszeni do popełnienia grzechu śmiertelnego.
Grzech obecnie – jak nigdy dotąd – zostanie zaaprobowany przez wasze narody.
Zostaną wprowadzone prawa, które nadadzą moc prawną grzechowi śmiertelnemu, i biada tym, którzy podniosą sprzeciw.
Ci, którzy będą propagować takie bezeceństwa, powiedzą wam, że te prawa są po to, aby ochronić słabszych; ale w rzeczywistości wszystkim, co przyniosą, będzie legalizacja morderstwa, aborcji, małżeństwa osób tej samej płci i kultu fałszywych bożków.
Dopuszczą one prześladowanie biednych i wyrzucą ich na ulice, robiąc z nich żebraków.
Wprowadzą te przepisy i zmuszą was do zaprzestania praktykowania waszej religii. Praktykując ją, złamiecie prawo – czyli popełnicie w ich oczach grzech.
Jak już wam przedtem mówiłem, wasz świat pełen jest kłamstwa; dobro jest przedstawiane jako zło, a zło jako dobro.
Wasz świat jak wywrócony do góry nogami, czego rezultatem jest rozkwit grzechu.
Zwracam się do was z pilną prośbą – zawróćcie z tej drogi i zapoznajcie się z Dziesięcioma Przykazaniami. Bądźcie im posłuszni i żyjcie tak, abyście spełnili pokładane w was oczekiwania w oczach Mojego Ojca.
Łamiąc kodeks Dziesięciu Przykazań, grzeszycie. Argumentując, że pewne grzechy są dopuszczalne – sprzeniewierzacie się Mojemu Ojcu.
Posłuszeństwo Prawom Boga jest w świecie dnia dzisiejszego słabe i kruche. Wielu Bożym dzieciom Moi wyświęceni słudzy nie wyjaśnili w zdecydowany sposób konsekwencji grzechu.
Tolerancja dla grzechu jest największym grzechem ze wszystkich.
Tolerancja jest przebiegłym kłamstwem, zasianym w umysłach ludzkości przez króla kłamstwa, szatana.
Tolerancja jest innym sposobem usprawiedliwienia grzechu – jej celem jest wyjście naprzeciw ludzkim słabościom, co pozwala ulegać pokusom szatana.
Przebudźcie się i uznajcie grzech takim, jakim on jest.
Możecie prowadzić pomiędzy sobą na ten temat spory i bronić grzechu, jak tylko chcecie, ale on nigdy nie zostanie zaakceptowany w oczach Mojego Ojca.
Aby wejść do Raju, musicie być wolni od grzechu.
Aby stać się wolnym od grzechu, musicie pokutować.
Aby pokutować, musicie przede wszystkim uznać Dziesięć Przykazań.
A wtedy musicie okazać prawdziwą skruchę.
Prawdziwą skruchę mogą odczuwać tylko ci, którzy się przede Mną ukorzą.
I tylko wówczas grzech może być wybaczony.
I tylko wówczas dusze są godne, aby wejść do Królestwa Mojego Ojca.
Wasz Zbawiciel
Jezus Chrystus

29.07.2013r


Matka Zbawienia: Musicie zachować wasze tradycyjne Krzyże, gdyż wkrótce one zanikną



Załaduj kopię Matka Zbawienia: Musicie zachować wasze tradycyjne Krzyże, gdyż wkrótce one zanikną:



poniedziałek, 29 lipca 2013, godz. 19.05
Moje dzieci, nigdy nie zapominajcie, że to Ja zmiażdżę bestię — dzięki Mocy Bożej i Łasce Mojego Syna; a kiedy wszystko wydawać się będzie pozbawione wszelkiej nadziei — diabeł nagle utraci władzę.
Mój Welon Ochrony okrywa tych wszystkich, którzy w tych trudnych czasach wzywają Mojej pomocy. Pamiętajcie, że gdy zagubił Mi się Mój Syn, kiedy miał On dwanaście lat, to odnalazłam Go w Świątyni. Módlcie się, Moje dzieci, i idźcie teraz do waszych kościołów, aby złożyć ofiary potrzebne, by prosić o wytrwanie podczas tej okropnej walki o dusze.
Mój Syn tak bardzo cierpiał w czasie Swojej śmierci na Krzyżu, lecz był to tylko jeden ciężar. Największe cierpienie znosi On dzisiaj — za tych, którzy są już dla Niego straceni. A teraz, kiedy zły duch dąży do tego, aby odebrać Mu tych wszystkich, którzy Go kochają, Jego ból przeszywa Go jak miecz, rozcinający Go wpół.
Dusze ofiarne będą teraz przechodzić przez największe cierpienia, jako że przybiera na sile prześladowanie przeciwko Bożym dzieciom. Zostaliście ocaleni przez Krzyż Mojego Syna. Dzięki Jego Krzyżowi będziecie przezwyciężać zło, i Jego Krzyż, o ile jest poświęcony, będzie was chronił. Ale jeżeli ten Krzyż się zmieni i będzie wydawał się mieć inny wygląd, jest on szydzeniem sobie ze śmierci Mojego Syna, która ma na celu zbawienie grzeszników.Musicie zachować wasze tradycyjne Krzyże, gdyż wkrótce one zanikną.
Wasza umiłowana Matka
Matka Zbawienia

29.07.2013r


Znamię bestii przyniesie ze sobą śmierć – śmierć duszy oraz śmierć przez potworną chorobę



Załaduj kopię Znamię bestii przyniesie ze sobą śmierć – śmierć duszy oraz śmierć przez potworną chorobę:



poniedziałek, 29 lipca 2013, godz. 11.23
Moja wielce umiłowana córko, Moje Imię rzadko jest wymieniane jednym tchem przez tych, którzy twierdzą, że Mnie reprezentują, a wykrzykują bluźnierstwa przeciwko Bogu. Moja Śmierć na Krzyżu nie tylko, że zostanie odwołana i nie będzie się o niej napomykać, ale miejsce Mojego Ciała na Krzyżu zajmą podobizny demonów. Jeżeli to nie Ja jestem Tym, który zginął ma Krzyżu, to kto nim jest? Kim są ci, którzy głoszą Moje Słowo światu, ale którzy wyrzucają z siebie przelewające się przez ich usta bluźnierstwa?
Uważajcie na cuda, o których ludzie w białych szatach będą twierdzili, że zostały przez nich dokonane, tak jakby były one poczynione z Mojego Ciała i pobłogosławione Moim Duchem. Kiedy ujrzycie, że dochodzi do takich zdumiewających i z pozoru cudownych wydarzeń, to wiedzcie, że nie są one niczym w tym rodzaju.
Zostanie wam powiedziane, że cuda zostały uczynione ręką fałszywego proroka. Będzie się wówczas od was oczekiwać okazywania mu wielkiego szacunku i od początku będzie się wam mówiło, że jest to żyjący święty. Będzie on uwielbiany, kochany i podziwiany oraz powiedzą o nim, że jest faworyzowany przez Boga. Z czasem uwierzą, że cuda te jakoby miały miejsce, aby obwieścić Moje Powtórne Przyjście.
A wtedy pojawi się bestia. I uczci tego pierwszego. I w świecie zapanuje straszliwy rozgardiasz. Ludzie będą w pułapce. Z jednej strony fałszywy prorok będzie kontrolował wszystkie religie świata i żerował na miłości tych, którzy znają Prawdę. Z drugiej ci, którzy znają Prawdę, Mnie nie odrzucą, gdyż do nich należy Królestwo Boże. Antychryst okaże fałszywemu prorokowi wielki szacunek. Ale, ponieważ jego rola to rola polityczna, to łącząca ich więź zjednoczy wielu ludzi, którzy sojusz ten powitają oklaskami.
Wydarzenia te wkrótce nabiorą sensu. Ci, którzy będą próbowali pociągnąć was wraz ze sobą do fałszywej wiary — tej niepochodzącej od Boga — będą wielce przekonywający. Nigdy nie zdradzą oni swojego prawdziwego zamiaru, dopóki nie będą przekonani, że tę walkę wygrają. Ale wtedy zniszczą wielu, którzy odmówią przyjęcia znamienia bestii. Powiedzą, że jest to znak prawdziwego pokoju światowego, miłości i jedności, ale — ukryte w jego paskudnym wnętrzu — będą cyfry 666, znak bestii.
Tak samo jak święte medaliki ofiarowują ochronę z Nieba dzięki Mocy Bożej, tak i znamię bestii przyniesie ze sobą śmierć — śmierć duszy oraz śmierć przez potworną chorobę. Ci, którzy to znamię odrzucą, będą musieli się ukryć i przygotować. Ja wiem, że jest to przerażające, ale jest to prawda. Zainterweniuję przy pomocy waszych modlitw, aby położyć kres tym prześladowaniom.
Wy, moi umiłowani wyznawcy, wy, którzy znacie Prawdę, jesteście przygotowywani, aby dopomóc tym, którzy będą przeżywać wewnętrzne tortury, czy przyjąć tę wiedzę. Do czasu, kiedy to się wydarzy, Moja Reszta Armii będzie siłą, z którą trzeba się będzie liczyć. Ta jej siła będzie polegać na umiejętności ratowania tych, którzy będą cierpieć na skutek tego diabelskiego aktu zemsty na Bożych dzieciach.
Wasz Jezus



czwartek, 28 lipca 2016

28.07.2011r


Módlcie się za dusze tych, którzy zostaliby potępieni i nie przeżyją Ostrzeżenia


Załaduj kopię Módlcie się za dusze tych, którzy zostaliby potępieni i nie przeżyją Ostrzeżenia:
Orędzie nr 151 z serii Ostrzeżenie
czwartek, 28 lipca 2011, godz. 15.30
Moja córko, duchowa oschłość, którą przeżywałaś od kilku dni, nie mogąc skupić się na modlitwie, wywołana jest przez oszusta, który próbuje odciągnąć cię ode Mnie. Teraz, kiedy złożyłaś zobowiązanie zostania duszą ofiarną, aby pomóc Mojemu Ojcu Przedwiecznemu w ratowaniu dusz, otrzymasz dodatkową ochronę, aby oszust nie mógł cię rozpraszać.
Dzieci, nadszedł czas, abyście wzmogli modlitwy w ostatecznej szansie pomocy dla dusz, które nie przeżyją Ostrzeżenia. Proszę, weźcie sobie do serca Moje wezwanie, aby modlić się — szczególnie w sierpniu, który jest wyznaczony jako Miesiąc Ocalenia Dusz tych biednych dzieci, które w przeciwnym wypadku pójdą na zatracenie.
Propagujcie wszędzie grupy modlitewne, stosując się do Moich zaleceń — codziennej Mszy Świętej, Eucharystii i jednego dnia postu w tygodniu przez cały miesiąc. Nie lekceważcie potęgi, jaką mają wasze modlitwy, jeśli chodzi o zbawienie dusz. Zacznijcie od modlitwy za tych członków własnej rodziny, którzy trwają w grzechu lub są niewierzący. Obejmijcie bliskich, przyjaciół i znajomych, którzy odwrócili się od Mojej Nauki i którzy dopuszczają się niesprawiedliwości wobec innych. Oni potrzebują waszych modlitw teraz.
Teraz jest czas spokojnej refleksji, ponieważ zbliżył się moment Ostrzeżenia. Żądam cichej, nieprzerwanej modlitwy, pobożności i oddania. Wzywam i nakazuję Moim wyświęconym sługom, aby wszędzie prowadzili Moje dzieci do modlitwy za dusze tych, którzy inaczej zostaną potępieni. Tylko modlitwa może im pomóc, a zwłaszcza Koronka do Mojego Boskiego Miłosierdzia. Zjednoczcie się w miłości do Mnie.
Wasz ukochany Zbawiciel
Jezus Chrystus